search

Angles: A Muted Reality

69,99 zł
Brutto

freejazzblog.org
Angles porusza emocje słuchacza na bardzo podstawowym poziomie współdzielonego smutku i radości, to muzyka, która buduje wspólnotę, i robi to genialnie. Siła kompozytorska i aranżacje Küchena po tylu latach wciąż pozostają na tym samym wysokim poziomie.

polifonia.blog.polityka.pl
wyborna gra z konwencją tradycyjnego jazzu napędzana finezyjnymi dialogami trębaczy i wibrafonisty, że powinna przemówić do każdego...

esensja.pl
płyty Angles to gwarancja najwyżej jazzowej jakości, z jaką równać mogą się jedynie najwybitniejsze dzieła Coltrane’a, Ornette’a czy Cherry’ego. Od kilkunastu lat Angles wyznacza poziom niebotyczny. I, co istotne, nie chodzi tu jedynie o perfekcję wykonawczą, lecz nade wszystko – porażające emocje, jakie niesie ze sobą muzyka skandynawskiej formacji.

Ilość

 

Polityka prywatności

 

Zasady dostawy

 

Zasady reklamacji

Avant Jazz / Free Improvisation / Avant-Garde
premiera polska:
2022-12-15
kontynent: Europa
kraj: Szwecja
opakowanie: Gatefoldowe etui
opis:

polifonia.blog.polityka.pl
A Muted Reality, trzeci studyjny album Angles. Fkk Down, Fkk Off błyskawicznie wrzuciłem na tygodniową playlistę, bo tak wyborna gra z konwencją tradycyjnego jazzu napędzana finezyjnymi dialogami trębaczy i wibrafonisty, że powinna przemówić do każdego. Testowałem na domownikach i – jak mówi starsza młodzież – siadło. A jak siadło to, to zaraz siadła i cała reszta, a tytułowe Muted Reality, 15-minutowy, z rozmachem i pełną dynamiką budowany utwór o bardziej już awangardowym charakterze, bliższy kompozycjom Carli Bley, doczekało się nawet życzliwych pytań o to, co to leci. The Hidden Balcony, nienachalnie zestawiające mocny temat z folkowymi, bałkańskimi ornamentami, też nie doczekał się wyraźnych głosów na nie, co biorę za dobrą monetę i zamierzam testować dalej.
… Angles nie oferują zwrotek i refrenów, koszulek z fajnym logiem ani szatańskiej symboliki, ale napędza ten skład silnik o niemałej mocy, a od kilkunastu lat nie opublikowali słabej płyty. Trzy studyjne wydawnictwa, które znajdziecie w katalogu portugalskiego Clean Feedu, to samo dobro warte szerszej promocji. A jeśli już nie znajdziemy sobie innego wspólnego tematu niż HiT, to ok, ale te 45 zł lepiej już wydać na jakąś zbiórkę charytatywną albo na jazzmanów, którzy w świecie social mediów nie mają szans.
autor: Bartek Chaciński

esensja.pl
Każdy prawdziwy wielbiciel muzyki (obojętnie jakiej) ma takich wykonawców, których wynosi po niebiosa. Gdy ich płyta trafia w jego ręce, rzuca wszystko, cokolwiek robi, i „odpala” album, by oddać się przyjemności obcowania z czymś nieziemsko metafizycznym. Ja coś takiego przeżywam za każdym razem, kiedy dostaję w swoje ręce nowe wydawnictwo najsłynniejszego projektu szwedzkiego saksofonisty Martina Küchena – zespołu Angles (i nieważne z jakim liczebnikiem na końcu). Nie ma znaczenia, czy jest to akurat sekstet, oktet, nonet, tentet czy trio – za każdym razem wrażenia artystyczne są najwyższych lotów. Sygnowane tą nazwą longplaye to gwarancja najwyżej jazzowej jakości, z jaką równać mogą się jedynie najwybitniejsze dzieła Johna Coltrane’a, Ornette’a Colemana czy Dona Cherry’ego. Od kilkunastu lat Angles wyznacza poziom niebotyczny. I, co istotne, nie chodzi tu jedynie o perfekcję wykonawczą, lecz nade wszystko – porażające emocje, jakie niesie ze sobą muzyka skandynawskiej formacji.
Wystarczy zresztą przyjrzeć się ocenom, jakie uzyskały w „Esensji” poprzednie płyty grupy Martina Küchena: „Parede” (2018) – 80%, „Injuries” (2014), „Disappeared Behind the Sun” (2017) i „Today is Better Than Tomorrow” (2019) – 90%, a „Beyond Us” (2019) natomiast – najwyższą notę. Gdyby wcześniejsze krążki (vide „Every Woman is a Tree”, 2008; „Epileptical West: Live in Coimbra”, 2010; „By Way of Deception: Live in Ljubljana”, 2012; „In Our Midst”, 2013) również doczekały się na naszych łamach recenzji – oceny wcale nie byłyby niższe… Możecie się więc domyślać, że kiedy w piątek 17 czerwca – ponownie za sprawą lizbońskiej wytwórni Clean Feed – ujrzał światło dzienne „A Muted Reality”, nagle wszystko inne przestało się liczyć!
Tym razem płyta sygnowana jest nazwą bez liczebnika. Gdybyśmy jednak chcieli go koniecznie dodać, byłaby to tym razem „8”. W sesji, która odbyła się w studiu BAS w Bandhagen (południowej dzielnicy Sztokholmu) 22 kwietnia ubiegłego roku, udział wzięli niemal sami etatowi współpracownicy Küchena: trębacze Goran Kajfeš i Magnus Broo, puzonista i suzafonista Mats Äleklint, pianista Alexander Zethson, wibrafonista Mattias Ståhl oraz kontrabasista Johan Berthling. Jedyną nową postacią w tym świetnie znającym się od lat gronie okazał się bębniarz – Konrad Agnas, znany głównie z kwartetu Agnas Bros. i różnych formacji włoskiego saksofonisty Alberto Pintona. I chociaż w składzie Angles był debiutantem, na płycie absolutnie tego nie słychać. W każdym razie radzi sobie nie gorzej niż jego wielcy poprzednicy – Andreas Werliin i Kjell Nordeson. Pytanie tylko, czy pozostanie w zespole na dłużej, czy został jedynie wynajęty na tę konkretną sesję (i ewentualnie trasę koncertową promującą album).
Jedyne na co można w kontekście „A Muted Reality” psioczyć, to na fakt, że po trzech latach – plus jeden miesiąc – oczekiwania (tyle bowiem minęło od momentu ukazania się „Beyond Us”) dostajemy krążek trwający niespełna czterdzieści minut. Mało! W przypadku Angles – wręcz piekielnie mało. Z drugiej strony nie ma co narzekać: wszak liczy się muzyka, jej jakość i wrażenia artystyczne, a te są – jak już zasugerowałem powyżej – na poziomie wszechświatowym (sic!). Na płytę trafiły trzy kompozycje Küchena, ułożone od najdłuższej do najkrótszej, choć wcale nie to musiało być kryterium doboru kolejności. Aczkolwiek jestem w stanie sobie wyobrazić zdziwienie na twarzach wielu fanów skandynawskiej formacji, gdyby zaczęli oni odsłuch od zamykającego album, najkrótszego w zestawie „Fkk Down, Fkk Off”. Niejeden musiałby się upewniać, czy na sto procent ma do czynienia z muzyką grupy, której nazwa widnieje na okładce.
Na początek Martin wybrał zatem ponad piętnastominutowy „Muted Reality”, w którym pierwsze dźwięki docierają do słuchacza z głębokiego wyciszenia. Zaczyna się od powolnego rytmu narzuconego przez fortepian, do którego z czasem dołączają – stopniowo – dęciaki: trąbka, suzafon, puzon. Z miejsca robi się też podniośle, wręcz elegijnie – i ten nastrój nie znika nawet wtedy, kiedy muzycy przystępują do popisów solowych (na tle rozbudowanej o subtelne brzmienie wibrafonu sekcji rytmicznej). Zasadniczą różnicą staje się to, że soliści oprócz prezentacji własnych umiejętności, skutecznie podnoszą poziom emocjonalny narracji. I nie ma znaczenia, czy jest to trąbka Kajfeša, saksofon altowy Küchena, czy też fortepian Zethson. Wszyscy oni dają z siebie wszystko, serwując porywające improwizacje. Aż do przesilenia, po którym oktet zaczyna od nowa budować swoją opowieść. Tym razem z pomocą wypełniających tło syntezatorów, których delikatność coraz bardziej kontrastuje z kolejnymi nadzwyczaj przejmującymi solówkami. Przekaz zyskuje na intensywności, a jako ostatni dosłownie przykłada do tego Mattias Ståhl na swoim wibrafonie.
Krótszy o dwie minuty od utworu tytułowego „The Hidden Balcony” ma zupełnie inną konstrukcję. Oparta na sekcji dętej introdukcja jest potężnym uderzeniem, z którego – gdy impet zespołu nieco już słabnie – wyłania się pulsujący fortepian napędzany rozbudowanym zestawem instrumentów perkusyjnych. To przede wszystkim za ich sprawą kompozycja nabiera charakteru etnicznego. W tym momencie łatwiej też zrozumieć, dlaczego jako jedną ze swoich inspiracji w pracy nad najnowszą płytą Skandynawowie wymienili prowadzony przez Chrisa McGregora (1936-1990) big band Brotherhood of Breath, który swoje najlepsze chwile przeżywał w latach 70. i 80. ubiegłego wieku. Rozbrzmiewające unisono dęciaki chętnie wchodzą też ze sobą w dialogi, dzięki intensywności których udaje się – w zależności od potrzeb – podgrzewać bądź schładzać emocje. Nie brakuje tu również popisów solowych, wśród których parokrotnie na plan pierwszy wybija się puzon Äleklinta, brzmiący tak potężnie, że byłby w stanie zburzyć biblijne mury Jerycha. Dopiero w finale oktet nieco spuszcza z tonu, pozwalając sobie wręcz na wtręty stricte taneczne.
Ale to i tak nic w porównaniu z tym, co czeka słuchaczy w zamykającym całość „Fkk Down, Fkk Off”, w którym muzycy z północy kontynentu przywołują ducha okresu międzywojennego. Wspaniale swingująca sekcja dęta musi jednak co rusz mierzyć się z próbującą popsuć jej szyki swymi freejazzowymi improwizacjami sekcją rytmiczną. Solówki na fortepianie i puzonie tym razem służą głównie wyeksponowaniu tanecznie kołyszącej melodii. I choć to zupełnie odmienne od znanego wcześniej oblicza Angles, pozostawia po sobie kapitalne wrażenie. Bo tak właśnie rozpościera się mosty pomiędzy epokami, tak łączy się swing z lat 30. ze współczesnym orkiestrowym jazzem improwizowanym. Jak się okazuje, oba te muzyczne światy mogą ze sobą współistnieć, mogą się ze sobą wzajemnie przenikać, tworząc nową jakość. Od kilku dni słucham „A Muted Reality” niemal na okrągło. I zapewne tak szybko to się nie zmieni. Jestem pewien, że kiedy poznacie ten album – wielu z Was znajdzie się w takiej samej sytuacji.
autor: Sebastian Chosiński

freejazzblog.org
From the very first album, the comments from our readers were as enthusiastic as the reviewers's appreciation, and that has not changed over the years, despite the fact that we are now familiar with the band's approach and style. The themes are grand and infectious, varying between the slow, sad and deeply moving marching band of the title track, over the more expansive and exuberant grandiose and compelling power of "The Hidden Balcony", to the brilliant third track, "Fkk Down, Fkk Off", which takes a step away from their typical sound to a more swing jazz big band extravaganza, with steady rhythm and theme, around which the soloists play their improvisations, yet it has the unpolished, raw, sometimes chaotic nature we so much like, moving forward like a big ship relentlessly steering through a major storm. Even if not all solos are technically recorded at the right level, it is a minor thing in the totality of the music.
The band consists of Magnus Broo on trumpet, Goran Kajfes on trumpet, Maestro soundsystem for woodwinds pedal, Johan Berthling on double bass, Konrad Agnas on drums, Mats Äleklint on trombone, sousaphone, Mattias Ståhl on vibraphone, Alexander Zethson on piano, Juno 106, and Martin Küchen on alto saxofone.
As mentioned previously, this is music that is close to the "people", that is made to touch emotions at a very basic level of shared sadness and joy, music that wants to reach out to others to join, music that builds a community, that reflects the sorrow of the joy of people in the street. And it does so brilliantly.
Küchen's compositional power and arrangements are still at the same high level after all these years.
Enjoy!
By Stef Gijssels

Editor's Info:
A band of many configurations, from trio to tentet, this time Martin Kuchen’s Angles work with a 8-piece format the formulas you already know of pathos, playfulness, energy and bliss, but in renovated ways because the project is never fulfilled, never completed, as any investigative process should be. The music inside “A Muted Reality” comes from the heritage of Charles Mingus and Carla Bley, drinks from the ensemble ideas of Chris McGregor for his Brotherhood of Breath, and incorporates melodical aspects of the Swedish and Balcanic folk musics and rhythmical foundations in West Africa. The results are astonishing, going from the very simple to the grandiose, the detailed, sound centered, to the theatrical, the strictly organized to free-blowing improvisations, all of this with a big band sense of musicality, as if there’s many more participants in action. «An emotional roller coaster», wrote critic Guy Peters about this exhilarating proposal now one more time renewed. To Kuchen, geometry is infinite, open to unsuspected angles and material possibilities.

muzycy:
Magnus Broo: trumpet
Goran Kajfes: trumpet, Maestro soundsystem for woodwinds pedal
Johan Berthling: double bass
Konrad Agnas: drums
Mats Äleklint: trombone, sousaphone
Mattias Ståhl: vibraphone
Alexander Zethson: piano, Juno 106
Martin Küchen: alto saxofone
Alexander Zethson/Mattias Ståhl/Konrad Agnas/Martin Küchen/Mats Äleklint/Goran Kajfes handclap/additional percussion

utwory:
1. Muted Reality 15:38
2. The Hidden Balcony 13:41
3. Fkk Down, Fkk Off 09:07

wydano: June 2022
nagrano: Recorded at BAS, Bandhagen, Stockholm by Martin Jonsson and Mats Äleklint the 22nd of April 2021

more info: www.cleanfeed-records.com

CF600CD

Opis

Wydawca
Clean Feed (POR)
Artysta
Angles
Nazwa
A Muted Reality
Instrument
alto sax
Zawiera
1CD
Data premiery
2022-12-15
chat Komentarze (0)
Na razie nie dodano żadnej recenzji.