search

Strade de'Acqua / Roads of Water / Les Routes d'Eau

41,99 zł
Brutto
Ilość

 

Polityka prywatności

 

Zasady dostawy

 

Zasady reklamacji

Avant Jazz / Free Improvisation / Avant-Garde
premiera polska:
2011-01-05
seria wydawnicza: Soundtrack Series
kontynent: Europa
kraj: Polska
opakowanie: Singlefoldowe etui
opis:

multikulti.com, 2010-09
'Roads of Water' to pierwszy soundtrack (muzyka do filmu) będący dziełem Kena Vandermarka, uznanego chicagowskiego saksofonisty, klarnecisty, kompozytora i improwizatora. Dokumentalny film w reżyserii Augusto Contento opowiada o ludziach żyjących i mieszkających na Amazonce, o uciekinierach od cywilizacji coraz mocniej determinującej nasze życie i wybory, ale i o rdzennych mieszkańcach, nie znających innego życia. To bardzo poetycka, ale i konkretna opowieść mająca wielu bohaterów, nie wypełniona licznymi dźwiękami. Przestrzeń tę wypełnia piękna, pełna przestrzeni i oddechu muzyka autorstwa Vandermarka. Odwołuje się on tu zarówno do tego, co zna najlepiej - opartego na tradycji, ale jednak wybiegającego w przyszłość jazzu, jak również muzyki współczesnej czy folkowej - chociaż te ostatnie są bardzo, bardzo delikatne. Muzyka ma silnie ilustracyjny charakter, chociaż liryczne tematy, które czasami się tutaj pojawiają przywodzą na myśl najlepsze dokonania mistrzów jazzowej ballady. Jest to powieść, piękna i poetycko-liryczna, ale i surowa, pozbawiona sentymentalnej słodyczy, prezentująca zupełnie inne, bardzo skupione i zamyślone oblicze Kena Vandermarka.
autor: Wawrzyniec Mąkinia

Gazeta Wyborcza - Duży Format, 2011-05-19, ocena * * * * [wielki format]
'Oto debiut Vandermarka na polu muzyki filmowej.
Ilekroć sięgam po kolejną płytę chicagowskiego saksofonisty, zastanawiam się, czy jest jeszcze w stanie czymś zaskoczyć. Drapieżny styl gry i kompozycji, a także niepowtarzalnie gęste, mięsiste brzmienie są tak charakterystyczne, że trudno go pomylić z jakimkolwiek innym muzykiem. Ten Vandermark jest jednak inny.
'Strade d'Acqua' to filmowy dokument Augusto Contento opowiadający historie ludzi z dorzecza Amazonki (zarówno rdzennych mieszkańców, jak i nowych przybyszy). Poetycka opowieść jest niemal pozbawiona naturalnych dźwięków. Przestrzeń tę ma wypełnić muzyka Vandermarka, który z freejazzowego drapieżcy przeobraża się tu w poetycko-jazzowego liryka. Powolne i smętne melodie, a nawet improwizacje jakby trochę mniej wybuchowe kompletnie nie pasują do znanego image'u tego szalonego muzyka.
A jednak jego nowe oblicze jest fantastyczne. Bo choć na pierwszy rzut oka skupione, łagodne i ugłaskane, to kryje w sobie niesamowitą energię.'
autor: Tomasz Handzlik

Playboy, 03/2011, ocena: * * * * *
Gigant współczesnego jazzu po raz pierwszy stworzył muzykę do filmu i powstał jeden z najlepszych jego albumów. Energia i charyzmatyczne brzmienie sceny free znalazły precyzjnie określone miejsce we wdzięcznych, transowych tematach zahaczjących o jazzową tradycję i surowy chicagowski postrock.
autor: Rafał Księżyk

popupmusic.pl, 2011-04:
'Strade de'Acqua' to pierwsza ścieżka dźwiękowa w karierze Kena Vandermarka, stworzona do filmu w reżyserii Augusto Contento, ziarnistego dokumentu nakręconego w Amazonii. Do tej pory najbliższym kinematografii dziełem Vandermarka była płyta '35mm' The Frame Quartet, będąca zarazem jedną z najmocniej skomponowanych płyt w jego dorobku. Ten album, choć będący soundtrackiem, wypełniają regularne utwory, istniejące w oderwaniu od obrazu. Jego niejako wtórną rolę wobec filmu wyczuwamy raczej w tym, jak przemyślana, uporządkowana, słowem skomponowana jest ta muzyka. I piękna.

W składzie Predella Group znajdują się wszyscy muzycy The Frame Quartet (Tim Daisy, Fred Lonberg-Holm, Nate McBride, Ken Vandermark) i otwierający album Further przywodzi na myśl zawiłe kompozycje z '35mm'. Skład formacji uzupełniają Jeb Bishop (puzon), Jeff Parker (gitara) oraz Jamie Branch grający na trąbce, spotykanej z reguły tylko w dużych zespołach Vandermarka. Jednak Predella Group gra dużo bliżej składów mniejszych, cztero/pięcioosobowych, charakterystyczną dla nich niespożytą energię lider wiąże jednak jasno wyznaczonymi ramami. Jeszcze drugi na płycie Blue Over Green mógłby co trafić do Vandermark 5, gdyby nie frazowanie Parkera. W dalszej części albumu, gdy tempa zwalniają, muzyka nabiera oddechu i delikatnego pulsu, skojarzenia są już znacznie mniej konkretne. W Sleeve of the Soul perkusjonalia i wiolonczela rozjaśniają pejzaż, a od Dust Town album spowija rzadki u Vandermarka rodzaj zadumanej melancholii, przełamywany filmowymi zwiększeniem dynamiki w finale Dust Town, albo ambientowym pasażem w Signal. Rewelacyjnym pomysłem jest wykorzystanie saksofonu/klarnetu, puzonu i trąbki, odmienne od często stosowanego przez Vandermarka duetu saksofonów, a obecność Parkera sprawia, że Lonberg-Holm gra delikatniej niż z reguły u boku Vandermarka.

Jeśli 2-3 lata temu można było odnieść wrażenie, że free jazzowe składy Kena i Vandermark 5 trochę się wypaliły, to ostatni rok, dwa pokazują, że chicagowski artysta zrobił kolejny krok - czy to w noise'owych iTi i Lean Left, czy w kameralnych duetach z kontrabasistami, czy w trio z Mikołajem Trzaską i Wacławem Zimplem. Czy ostatecznie wykorzystując pierwszą własną ścieżkę dźwiękową do nagrania płyty bardzo osobistej, na której zespół nietuzinkowych improwizatorów tym razem z pietyzmem realizuje wizję lidera.
autor: Piotr Lewandowski

Editor's Info
'Roads of Water' is the first soundtrack composed by Ken Vandermark, a recognized Chicago sax and clarinet player, composer and improviser.
A documentary movie directed by Augusto Contento tells a story of people living on the Amazon river, about the escape from civilization that increasingly determines our lives and our choices and about indigenous people who know no other life.
A very poetic tale on the one hand, it's also a very real story of many heroes, a story accompanied by very few sounds. It is filled with beautiful music by Vandermark, music that gives the story space and breath. Vandermark refers here both to what he knows best - traditional, yet forward-looking jazz, as well as contemporary music and folk - although the latter ones are very, very subtle.
The soundtrack is highly illustrative in nature, although the lyrical themes, that are sometimes interwoven, are reminiscent of the masters of the best jazz ballads. It is a new face of Ken Vandermark: beautiful, poetic and lyrical, but also crude, devoid of sentimental sweetness, presenting a very different, a very focused and pensive face of this acknowledged Chicago jazz improviser.

multikulti.com
'Roads of Water' ist das erste CD mit Filmmusik von dem aus Chicago stammenden anerkannten Saxophonisten, Klarinettisten, Komponisten und improvisierenden Musiker Ken Vandermark. Das Dokumentarfilm von Augusto Contento erzählt von den in Amazonien lebenden Menschen - Zivilisationsflüchtlingen, die der Zivilisation entkommen, da die immer mehr unser Leben und Wahlmöglichkeiten determiniert, aber auch von der Stammbevölkerung, die kein anderes Leben kennt. Es ist eine sehr poetische aber gleichzeitig auch sachliche Geschichte, die mehrere Helden aufruft. Der Hintergrund wird durch wunderbar transparente und räumliche Musik von Ken Vandermark gefüllt. Ken knüpft an das, was er am besten kennt: an die traditionsbewusste, aber doch sehr zukunftsorientierte Jazzmusik, führt aber auch Elemente der Neuen Musik und Themen, die in der Volksmusik ihre Wurzel haben (wobei die letzten Motive so gut wie kaum spürbar sind). Die komponierte Musik hat einen sehr illustrativen Charakter, wobei die lyrischen Themen, die hier manchmal erscheinen, viel mehr mit den besten Leistungen der Meister von Jazzballade zu tun haben. Es wird eine poetische und lyrische Geschichte erzählt, die aber gleichzeitig streng bleibt und ohne jeglicher Sentimentalität auskommt. Die aufgenommene Musik zeigt eine andere, sehr konzentrierte und nachdenkliche Seite der Persönlichkeit von Ken Vandermark.

impropozycja.blogspot.com, ocena: rekomendacja impropozycji, 2011-01-19
Pierwszy soundtrack Kena Vandermarka to dla mnie niebywałe wydarzenie. Bynajmniej nie z powodu filmu, którego nie widziałem i pewnie nie dane mi będzie zobaczyć, tylko ze względu na konceptualizm całego albumu, przekładający się na klimat niespotykany wcześniej na jego płytach. Nie będzie to chyba przesadą, jeśli stwierdzę, że 'Roads of Water' to pierwszy album, na którym Ken Vandermark jest kompozytorem. Bo nie chodzi mi tu o kompozytora jazzowego - tę rolę przyjmował niejednokrotnie, tylko o kompozytora szeroko pojętej muzyki współczesnej. I znów nie chciałbym być źle zrozumiany. 'Roads of Water' to muzyka oscylująca między jazzem, którego jest dużo, a współczesną kameralistyką. To co jest jednak nowe, to wyczuwalny autorytaryzm lidera, który jeszcze mocniej niż kiedykolwiek dookreślił ramy, w których muszą poruszać się muzycy Predella Group. Zakładam, że będzie to powód do pewnych kontrowersji, ale zawężenie wolności i 'wyciągnięcie batuty' wyszło tej płycie bardzo na korzyść.
Jeśli chodzi o muzykę, mamy do czynienia z bardzo zróżnicowanym zjawiskiem. Z jednej strony ma się wrażenie, że dominują tu ballady, będące niejako kontynuacją melodyki znanej z jednej z najbardziej udanych płyt Kena - Tripleplay 'Gambit'. Kołysankowy nastrój jest jednak przeplatany przez bardzo klimatyczne ambientoidalne pejzaże, budowane przez smyki i różnego rodzaju sonorystykę dęciaków, uzupełnione transowo wybijanymi rytmami Daisy'iego. Jest też żwawszy utwór 'Blue Over Green' z funkowym groovem sekcji i zgrabnymi solówkami Jeffa Parkera w dwóch wersjach: bardziej jazzową i rockową. Absolutną perełką jest utwór 'Signal', który mógłby stanowić swego rodzaju tribute to Deep Listening Band. Nie wiem, jak muzycy uzyskali taki efekt - czy współczesne studio daje takie możliwości, bo zespół brzmi, jakby nagrywał wzorem Pauline Oliveros i reszty, w pustej cysternie.
Nie ma sensu streszczać utworu po utworze, ponieważ najważniejsze jest, iż płyta ta tworzy niezwykle złożoną, ale spójną całość. Podobnie jak na płytach V5, kompozycje są mocno eklektyczne i często drastycznie zmieniają bieg wydarzeń, tyle że o ile w V5 bardzo często działanie to jest lekko nachalne i niepotrzebne, a momentami wręcz pretensjonalne, tak na tej płycie odniosłem wrażenie absolutnej harmonii. Muzyka sączy się niczym opowieść z określoną liczbą bohaterów i planów. Wszystko ma swój logiczny powód i konsekwencje, a co ważniejsze wyczuwa się intrygę, która wciąga.
Na koniec warto dodać, że sztywność kompozycji stawia muzyków w troszeczkę nowym kontekście i zmusza ich do odejścia od pewnych rutynowych zagrań, które - chcąc nie chcąc - powtarzają się wielokrotnie w czasie ich improwizacji w sytuacjach zupełnie wolnych. Tu czuć pracę nad materiałem przy jednoczesnej rezygnacji z własnej osobowości scenicznej. Osobowość na tej płycie jest jedna - Ken Vandermark i to ona jest pryzmatem, przez który pozostali muzycy patrzą na niedookreślone partie partytury.
autor: Marcin Kiciński

All About Jazz, 2011-06
"Prolific composer/saxophonist Ken Vandermark's first soundtrack Project, Strade d'Acqua / Roads of Water, brings together his multiple interests and sound designs, creating a work for the film by Augusto Contento. It can exists as a standalone album, separate from the film, without commentary.
Recorded in 2008, Vandermark's Predella Group reunites trombonist Jeb Bishop-an original member of the Vandermark 5-with the leader, as well as his replacement, cellist Fred Lonberg-Holm. For this work, Vandermark arranges the sound in a sparse manner, perhaps to leave plenty of space for the visuals.
Relying heavily on Vandermark's new favorite drummer Tim Daisy-who plays a bit of marimba on "Sieve of the Soul"-the atmosphere is one of slowed tempos and space. In the gaps, Vandermark allows his players to fill in with breathy slurs and the occasional electronic flashes. Bassist Nate McBride's heavy opening to "Blue Over Green" carpets the unison horn lines that give way to seemingly casual single-note from guitarist Jeff Parker, taking flight before the track abruptly ends mid-flight-as does "Signal," an open improvisation of horns, cast about and fuzzy electronics from Lonberg-Holm.
Highlights include Bishop and trumpeter Jaimie Branch's solos on "Dust Town." The moody walking piece first gets the blues treatment from the trombone, then Branch coaxes a very Milesian sound, before a slap-quick change into Vandermark's urgent solo over pounding drums and haunting guitar. The discovery here is Branch, her sound featuring minimalist breathing or tangy muted notes. Like the recent guest appearance of trumpeter Magnus Broo with V5, Branch's horn completes this project."
autor: Mark Corroto

muzycy:
Predella Group:
Jeb Bishop: trombone
Jaimie Branch: trumpet
Tim Daisy: drums, percussion
Fred Lonberg-Holm: cello
Nate McBride: bass
Jeff Parker: guitar
Ken Vandermark: reeds

utwory:
1. Further (for Anselm Kiefer)
2. Blue Over Green (for Mark Rothko)
3. Sieve of the Soul (for Bruce Naumann)
4. Dust Town (for William Eggleston)
5. Austral Cartography (for Cormac McCarthy)
6. Signal (for Franz Kline)
7. Dusk Meridian (for William Faulkner)

wydano: 2010-09-15
nagrano:
Recorded at Yellow Door, Chicago, during the second half of December 2008. (Mixed at Chicago Mastering Service, directed by Ken Vandermark, produced by Bob Weston)
more info: www.multikulti.com
more info2: www.kenvandermark.com

MPS001

Opis

Wydawca
Multikulti Project (PL)
Kompozytor
Ken Vandermark
Artysta
Ken Vandermark / Predella Group
Nazwa
Strade de'Acqua / Roads of Water / Les Routes d'Eau
Instrument
reeds
Zawiera
CD
chat Komentarze (0)
Na razie nie dodano żadnej recenzji.