opis: Gazeta Wyborcza * * * * *: W kipiącym energią i niezwykle plastycznym w geście nagraniu ?Mesjasza" docenić można zarówno uroki barokowego arcydzieła Haendla, jak charakterystycznej sztuki Minkowskiego i jego świetnego zespołu instrumentów dawnych. Kolejne Boże Narodzenie i kolejne nagranie "Mesjasza", które to już na rynku? Zaledwie cztery lata temu ta sama wytwórnia wypuściła oratoryjne arcydzieło Haendla w świetnej interpretacji Paula McCreesha. Minkowski także należy do drugiej generacji muzyków wykonujących muzykę baroku stylowo i na historycznych instrumentach, ale nowe nagranie jest całkiem inne. Nie tylko dlatego, że McCreesh nagrał późną wersję monumentalnego dzieła z 1754 r., wzbogaconą przez Haendla o dodatkowe numery muzyczne, a Minkowski - pierwotną, standardową wersję, opuszczając na dodatek - zgodnie z koncertową praktyką - kilka fragmentów partytury. Wykonania różni też zasadniczo dźwięk chóralnych i instrumentalnych ansambli: u McCreesha silnie osadzony w tradycji brytyjskiej muzyki chóralnej, gładki i połyskliwy (częściej w orkiestrowym pobrzmiewa klawesyn), u Minkowskiego - jędrny, czasem chropawy i agresywny, ale ciekawszy. Wersja McCreesha lśni uroczystym blaskiem, ma więcej ceremonialnego splendoru, zaś Minkowskiego - dramatu, żywych barw i zdecydowanych emocji. To także zasługa nagrania. W studyjnej wersji McCreesha chór umieszczony jest dalej i w szerszej perspektywie, w zarejestrowanej podczas koncertu wersji Minkowskiego - w bliskim planie, w każdym szczególe ukazującym żywiołową sztukę francuskiego zespołu. Nowa interpretacja jest bardziej namiętna, jak można było oczekiwać po Francuzie o słowiańskich korzeniach. Jest to wykonanie niezwykle żwawe, lekko frazowane, zarazem bardzo plastyczne w geście: anioł obwieszczający pasterzom radosną nowinę delikatnie muska powietrze skrzydłami, a razy, które Zbawiciel rozdawać będzie za zniewagę niewiernym, odmalowane są przez smyczki z siłą kruszącą nawet najbardziej zatwardziałe serca. W mało którym nagraniu sopranowa aria "Rejoice, greatly" brzmi równie wdzięcznie i tak raduje uszy i serce. nterpretacja Minkowskiego może jednak drażnić, opiera się bowiem na dużych kontrastach. Niektóre wolne arie snują się w nieskończoność, czasem tracąc na ekspresji, w szybkich numerach dyrygent każe pędzić swym muzykom na złamanie karku. Wywiązują się z trudnego zadania imponująco, jedynie bas Brian Bannatyne-Scott w zagonionej arii "Why Do the Nations" brzmi groteskowo. Wśród większej niż zazwyczaj grupy solistów wyróżnia się srebrzystogłosa Nicole Heaston i tenor John Mark Ainsley, o lekkim i niezwykle sprawnym głosie. Najbardziej doświadczona wśród młodej obsady Lynne Dawson zadziwia nie tylko muzykalnością, ale też kultura słowa, blado natomiast wypada słynna dziś Czeszka Magdalena Kožena (jedną z jej arii omyłkowo przypisano w dołączonej do płyty książeczce tenorowi). McCreesh ma skromniejszą i bardziej wyrównaną obsadę. Jego wersja jest bardziej zrównoważona, miejscami niemal nobliwa i będzie dobrą inwestycją dla każdego. Minkowski zaspokoi amatorów mocnych wrażeń. Ci, którzy uznają jego tempa za zbyt szybkie, a dźwiękową szatę za zbyt jaskrawą, zostaną przy stylowej interpretacji McCreesha lub starszych brytyjskich zespołów: The English Concert Trevora Pinnocka (też na płytach Archiv Produktion) i The English Baroque Solists Johna Eliota Gardinera (Philips).
4786175
Opis
Wydawca
Deutsche Grammophon
Kompozytor
Georg Friedrich Handel [1685-1759]
Artysta
Les Musiciens du Louvre / Marc Minkowski
Nazwa
Georg Friedrich Handel
Zawiera
3CD
chat
Komentarze (0)
Na razie nie dodano żadnej recenzji.
error
Chwilowo nie możesz polubić tej opinii
feedback
Zgłoś komentarz
Czy jesteś pewien, że chcesz zgłosić ten komentarz?
check_circle
Zgłoszenie wysłane
Twój komentarz został wysłany i będzie widoczny po zatwierdzeniu przez moderatora.
error
Twoje zgłoszenie nie może zostać wysłane
Napisz swoją opinię
check_circle
Recenzja została wysłana
Twój komentarz został dodany i będzie widoczny jak tylko zatwierdzi go moderator.