search

Adam Bałdych & Yaron Herman: The New Tradition

72,99 zł
Brutto
Ilość

 

Polityka prywatności

 

Zasady dostawy

 

Zasady reklamacji

Straightahead / Mainstream Jazz
premiera polska:
2014-05-30
kontynent: Europa
kraj: Polska
opakowanie: digipackowe etui
opis:

JazzPress
Bałem się o tę płytę. Poprzedni autorski projekt Adama Bałdycha – „Imaginary Room” był eksplozją jego talentu, moje obawy wynikały z faktu, że przez chwilę zdawało się, że kariera Adama popłynie w stronę orkiestrowych wystawnych produkcji, które z pomocą wytwórni ACT! dają się zrealizować, a także w stronę muzyki współczesnej, oddalając się od klasycznego jazzowe idiomu muzyki improwizowanej. Z napisaniem tego tekstu musiałem czekać dobrych 10 tygodni, bowiem album „The New Tradition” dotarł do mnie właśnie dobre 10 tygodni temu. Dlaczego wtedy o tej płycie nie napisałem? Natychmiast spędziłem z nią zachwycające trzy wieczory, jednak postanowiłem zwyczajnie Was nie denerwować. Płyty ciągle nie ma w sklepach, szczęśliwcy mogli kupić ją na kilku koncertach, a oficjalna premiera przewidziana jest na koniec maja. Do końca maja nie dałem rady. Już teraz muszę niemal wykrzyczeć to co mam do powiedzenia. „The New Tradition” to z pewnością najciekawsza, najlepsza płyta, jaką dotąd nagrał Adam Bałdych. Wiem, że napisałem tak już o kilku jego albumach, ale to zwyczajnie oznacza progres niespotykany wręcz i zdumiewający.

Adam jest dziś gwiazdą światowego formatu. Jedyne, czego mu brakuje, to tego, żeby świat się o tym dowiedział. To jeszcze trochę potrwa, bo droga na skróty, z tego co wiem Adama nie interesuje. A z pewnością mógłby pójść nią bardzo szybko wysyłając trochę nagrań demo do największych światowych sław z propozycją wspólnego grania. To byłaby droga na jazzowe salony, ale z pewnością raczej do sławy, niż muzycznej doskonałości, bowiem większość tak zwanych dużych nazwisk raczej odcina kupony niż nagrywa coś kreatywnego. Na taką działalność w sumie szkoda czasu. Wyobrażam sobie oczywiście wspólne muzykowanie Adama Bałdycha z Johnen Scofieldem, albo z Herbie Hancockiem, czy cofając się w czasie jeszcze odrobinę dalej – z Sonny Rollinsem, tylko po co? Oczywiście powstałyby wyśmienite albumy. Jestem jednak przekonany, w sumie od dawna, ale każda płyta Adama utwierdza mnie w tym przekonaniu jeszcze bardziej, że dużo więcej i ciekawiej zagra idąc swoją własną drogą.

Wspomniałem już, że nieco obawiałem się tego albumu. Tym bardziej cieszy mnie, że jest właśnie taki – intymny skupiony na melodii, brzmieniu skrzypiec, będąc wybitnym, światowej klasy duetem dwu niezwykłych talentów. Akustyczny duet nie musi oczywiście oznaczać braku muzycznej energii. Tej najlepszemu obecnie skrzypkowi na świecie na pewno nie brakuje. Nie mam tu na myśli próby grania szybciej i więcej niż inni, Adam to potrafi, ale nie to jest istotą jego muzyki. W pełnej przestrzeni na dźwięki, oszczędnej grze Yarona Hermana jest dość miejsca na skrzypcowe pasaże. Nie zawsze szybciej i głośniej oznacza lepiej, a raczej prawie nigdy tak nie jest. To właśnie różnica między wirtuozerią a muzyką. Posłuchajcie choćby jednej z najwolniej zagranej wersji „Sleep Safe And Warm” Krzysztofa Komedy.

Zastanawiam się, gdzie i u kogo słyszałem podobnie ważną w całej muzycznej akcji ciszę. Przychodzą mi jedynie na myśl dwa albumy Milesa Davisa. No i może jeszcze ze dwie inne płyty. Album „The New Tradition” to dzieło wybitne, totalne, wykorzystujące wszelkie dostępne dźwięki, czerpiące z wielu różnych muzycznych światów, na równi słowiańskie, co amerykańskie, klasyczne i bluesowe, kameralne., dwuosobowe, choć Yaron Herman gra momentami tak, że obecność kontrabasisty wydaje się niemal oczywista.

Adam Bałdych to muzyczny czarodziej, jakiego dawno świat nie widział. Był taki jeden, nie umiał za bardzo grać na trąbce…
autor: Rafał Garszczyński

polish-jazz.blogspot.com
This is the debut album by Polish / Israeli duo comprising of violinist Adam Baldych and pianist Yaron Herman. The album presents nine tracks, five of which were composed by Baldych, two are Classical pieces and the remaining two are Polish Jazz standards. Baldych arranged all the music, except for the closing piece which was co-arranged by him and Herman.

It is pretty clear from the very onset of the album that this music is only marginally Jazzy and the intention is to take a few steps back and examine the sources of contemporary music, regardless of their stylistic origins. Both players follow a rather minor and minimalistic approach, stating the melodies and improvising delicately and non-aggressively. One can interpret the album's title in many ways of course personally I believe that music fuses all its elements developed over time in a continuous process, and therefore "The New Tradition" is simply an amalgam of all the traditions that existed beforehand, as this music clearly demonstrates to be possible. Tradition simply re-invents itself inside every Artist anew.

Since all the original music on this album was composed by Baldych, he points out the musical direction of this album and therefore the tradition in this case involves his sources: European Classical music, Polish Folklore and of course Polish Jazz. Baldych pays tribute to the Godfather of Polish Jazz, Krzysztof Komeda as well as the great Polish Jazz violinist Zbigniew Seifert. Thanks to the great musicality of Herman, he plays along splendidly, not only on the obvious sonic level, but way beyond proving to be a "twin spirit" in every way.

Of course we have two great virtuosi players here, so the individual performances are also important, but the musicians clearly try to avoid flashy exhibitionism, sticking to the "less is more" approach at all times. This is no doubt "pretty" music, but it manages not to cross over to the kitschy domain, which always looms in the background of all Jazz-Classical Fusion projects. As usual it is all a matter of personal integrity of the musicians involved.

This album should be easily accessible to quite a wide audience, as most Classical music lovers should find it appealing no less than the Jazz buffs. In any case this is music for connoisseurs and those few, who still listen to music seriously and passionately. Our Culture might be in a retreat, but as long as we have people like Adam & Yaron making music, not all is lost.
By Adam Baruch

muzycy:
Adam Bałdych: violin
Yaron Herman: piano

utwory:
1. Riverendings
2. Legenda
3. Sleep Safe And Warm
4. Letter For E.
5. June
6. Quo Vadis
7. Lamentation Of Jeremiah
8. Relativities
9. Canticles Of Extasy

wydano: 30.05.2014
nagrano: Recorded at RecPublica Studios, Lubrza (Poland) by Łukasz Olejarczyk, September 9 - 11, 2013 and Emil Berliner Studios, Berlin (Germany) by Klaus Scheuermann, November 26, 2013
more info: www.actmusic.com
ACT96262

Opis

Wydawca
ACT (DE)
Artysta
Adam Baldych & Yaron Herman
Nazwa
The New Tradition
Instrument
violin
Zawiera
CD
chat Komentarze (0)
Na razie nie dodano żadnej recenzji.