search

DETAIL - Frode Gjerstad, Johnny Mbizo Dyani, John Stevens: Day Two

66,99 zł
Brutto
Ilość

 

Polityka prywatności

 

Zasady dostawy

 

Zasady reklamacji

Avant Jazz / Free Improvisation / Avant-Garde
premiera polska:
2019-06-14
opakowanie: Jewelcaseowe etui
opis:

spontaneousmusictribune.blogspot.com:
Detail w wymiarze artystycznym, to grupa funkcjonująca między rokiem 1981, a 1994, zatem definitywnie stanowiąca już zamierzchłą przeszłość. Szczęśliwie, Gjerstad cieszy się wciąż wyśmienitym zdrowiem, aktywnie muzykuje, i co nas cieszy szczególnie, from time to time wyciąga ze swojej archiwalnej szafy niepublikowane nagrania Detail. Ostatnie lata przyniosły trzy doskonałe koncerty, teraz zaś dostajemy do rąk … nagranie studyjne!

Na osi czasu lądujemy w październiku 1982 roku, oczywiście w Norwegii. Detail odbywa swoją pierwszą trasę, która obfituje w wiele wydarzeń, zarówno artystycznych, jak i … personalnych. Na pierwszy koncert nie dociera kontrabasista Johnny Dyani i muzycy grają we trójkę (efekty poznaliśmy na CD First Detail). Po kilku koncertach, w efekcie dużej kłótni, grupę opuszcza planista Eivin One Pedersen i … zaplanowane, studyjne muzykowanie odbywa się znów jedynie w trio. Dnia 11 października powstają płyty Backwards And Forwards/ Forwards And Backwards (LP, potem CD) oraz Okhela « To Make A Fire » (LP). Muzycy wchodzą do studia także kolejnego dnia i, czego dotąd nie wiedzieliśmy, nagrywają materiał, który po raz pierwszy trafia do nas dopiero teraz (stąd zatem jego tytuł – Day Two). I o nim będzie dzisiejsza opowieść.

Studio nagraniowe Staccato w Stavanger: Johnny Mbizo Dyani – kontrabas, Frode Gjerstad – saksofon sopranowy i tenorowy oraz John Stevens – perkusja. Dwa improwizowane sety, łącznie 43 minuty i 5 sekund. Płytę dostarcza NoBusiness Records (CD, 2019).

Day Two I. Pierwszą opowieść do życia budzi kontrabasista, który w kilku zgrabnych dźwiękach szkicuje zarys narracji. Partnerzy są wraz z nim, w pełnej gotowości, by podchwycić płomień. Perkusja akcentuje rozbudowany zestaw talerzy, a saksofon sopranowy leniwie przeciąga się, poszukując dramaturgicznego punktu zaczepienia. Po początkowych pląsach, z tzw. narracją właściwą mamy już do czynienia po około stu sekundach. Taneczny, zaczepny sopran, zwinna sekcja, aż czuć, że muzycy są już ze sobą od tygodnia i świetnie się rozumieją. Znów plotą typową dla siebie wolną improwizację, silnie osadzona w jazzowym idiomie. Już w 5 minucie słyszymy pierwsze przejawy eskalowania napięcia. Opowieść toczy się wedle linii kreślonej przez bas, nad całością wszakże czuwa oko tego najstarszego, jakże bystrego i wyczulonego na niuanse drummera. Z pozycji delikatnie backgroundowej Stevens trzyma kręgosłup dramaturgiczny improwizacji pod pełną kontrolą. Dyani po brzegi zatopiony w swoim meta melodycznym sosie – jedyny w swoim rodzaju, lekki, taneczny, technicznie błyskotliwy, ale stanowczy ton. W momentach, gdy Gjerstad milknie, sunie razem ze Stevensem perfekcyjnym strumieniem fonii. W 12 minucie saksofonista powraca mając już w ustach tenor – wkleja się po mistrzowsku w zastany duet. Free jazzowa czujność z jednej strony, kreatywność swobodnej improwizacji – z drugiej. Detail zawsze stało w takim stylistycznym rozkroku, a ten set potwierdza to dobitnie. W 19 minucie saksofon znów na moment milknie, a kontrabas plecie zmysłowe, filigranowe solo (brzmienie też ma w pozycji … rozkroku, na poły kontrabas, na poły gitara basowa – jak wspomina Gjerstad, Dyani zawsze delikatnie amplifikował swój instrument). W trakcie finalizacji seta pierwsza - drobna ekspozycja Stevensa.

Day Two II. Rezonujące przedmioty i plamy z tuby saksofonu. Intro czujne, skrupulatne – kontrabas pulsuje, saksofon grzeje powietrze, perkusja czyści werble i tomy. Oto, jak budzi się w nich jazz: tenor rysuje krótkie frazy, kontrabas jeszcze krótsze, a zdecydowany brak pośpiechu u wszystkich - upiększa opowieść. 7 minuta – Gjerstad mocno dmie w tenor, który zdaje otwierać się na nowe inspiracje, w tle Dyani wciąż pozostaje spokojny i refleksyjny. Stevens, tuż obok, koncentruje się na małym drummingu. Balladowy dryl jest udziałem muzyków jeszcze przez kilka chwil. W 9 minucie Dyani łamie rytm i z kocią zręcznością wypuszcza trio na szerokie wody. Podróż nabiera rumieńców, choć muzyków nie opuszcza nastrój nostalgii i free jazzowej zadumy. Nakręcają się wzajemnie, jak sprężyny w szwajcarskim zegarku. Po 15 minucie osiągają stan pełnego galopu, nadal wszakże czynią wszystko z mistrzowską precyzją. Oto przykład, jak open jazz nie potrzebuje tematów, pięciolinii, ani zbędnych pauz – wystarczy kunszt i wyobraźnia muzyków. Here they are! Na finał sesji nagraniowej tenor Frode’a wręcz swinguje, kind of open hard bop! Na ostatniej prostej, znów Dyani & Stevens, genialna sekcja – pierwszy szarpie struny, drugi opukuje tomy.
autor: Andrzej Nowak

muzycy:
Frode Gjerstad - tenor and soprano saxophones
Johnny Mbizo Dyani - double bass
John Stevens - drums

utwory:
1. Day Two - Part I (22:29)
2. Day Two - Part II (20:25)

wydano: 2019-05
nagrano: Recorded at Staccato Studios, Stavanger, Norway on 12th October, 1982 by Kjell Arne Jensen

more info: www.nobusinessrecords.com

NBCD114

Opis

Wydawca
NoBusiness Records
Artysta
DETAIL - Frode Gjerstad / Johnny Mbizo Dyani / John Stevens
Nazwa
Day Two
Zawiera
CD
chat Komentarze (0)
Na razie nie dodano żadnej recenzji.