search

Kimchi Moccasin Tango: Yankee Zulu

69,99 zł
Brutto
Ilość

 

Polityka prywatności

 

Zasady dostawy

 

Zasady reklamacji

Avant Jazz / Free Improvisation / Avant-Garde
premiera polska:
2020-01-10
opakowanie: kartonowe etui
opis:

multikulti.com - ocena * * * * 1/2:
O macierzystej formacji saksofonisty Karla-Hjalmara Nyberga i gitarzysty Karla Bjora, czyli Megalodon Collective napisano "brzmią jakby Mingus Dynasty został uwięziony na gwiezdnym krążowniku zmierzającym w stronę słońca, na którym ster został unieruchomiony", lub "szalona orkiestra z piekła rodem wykonująca oryginalną ścieżkę dźwiękową do współczesnego sequela slapstickowej komedii z początku XX wieku "Keystone Cops", którą dokonał Quentina Tarantino.

Trio Kimchi Moccasin Tango wyrasta z tego samego pnia. Mamy zatem do czynienia z polimorficzną strukturą muzyczną, która zrodzić się mogła tylko na bazie praktykowanej globalizacji, transkulturowości i transnarodowości. W muzyce zespołu trudno doszukać się jakichkolwiek znaczników narodowej przynależności dzieła. Muzyka pełna niegasnącego ognia, zadziorności i artystycznej czupurności wylewa się szerokimi strumieniami z odtwarzacza.

Muzycy śmiało łączą ze sobą kontrastujące i sprzęgające elementy, różne nastroje, wrażenia i style. Dzikie kulminacje, zmienne tempo narracji, porywające ataki przechodzą w uroczyste, powtarzalne, minimalistyczne i mroczne kawałki. Innym razem serwują zaskakująco marzycielską i relaksującą, przy tym mroczną i nawiedzoną muzykę, bez gatunkowej przynależności. Wszystkie te elementy, pomimo dużego zróżnicowania są nadzwyczaj dobrze ze sobą skorelowane, stapiają się w organiczną całość. Freejazzowy saksofon Karla-Hjalmara Nyberga, masywna, psychodeliczna gitara Karla Bjora plus solidny, ruchliwy drumming Daga Erika Knedala Andersena nie pozostawiają wątpliwości. Kimchi Moccasin Tango to śmiały flow polistylistycznej awangardy, czynionej na wielce zaawansowanej dynamice!
autor: Jarosław Lisiak
Copyright © 1996-2020 Multikulti Project. All rights reserved


esensja.pl:
Zulusi nad fiordami

Nie mam wątpliwości, że Kimchi Moccasin Tango okaże się zapewne kolejnym efemerycznym projektem na skandynawskiej scenie freejazzowej. Ale jakie to tak naprawdę ma znaczenie? Najważniejsze, że tu i teraz grupa prowadzona przez perkusistę Daga Erika Knedala Andersena nagrała niezłą płytę z pogranicza jazzu improwizowanego i awangardy. Jej tytuł – dla zainteresowanych powyższą rekomendacją – „Yankee Zulu”.

Są Norwegami i jest ich trzech. Każdy już wcześniej zadbał o całkiem pokaźny dorobek. Widocznie jednak było im tego za mało i postanowili dorzucić do ciągniętego za sobą artystycznego wózka coś jeszcze. Saksofonista (tenorowy) Karl Hjalmar Nyberg i gitarzysta Karl Haugland Bjora znali się już wcześniej, ich życiowe drogi przecięły się przed paroma laty w formacji Megalodon Collective, z którą do tej pory zrealizowali – w regularnych dwuletnich odstępach – trzy pełnowymiarowe albumy („Megalodon”, 2015, „Animals”, 2017, „The Triumph”, 2019). Poza tym Bjora dał się poznać jako – chętnie zapraszany do współpracy – specjalista od jazzu improwizowanego, dzięki temu można go usłyszeć na płytach takich grup, jak (nieistniejąca już) Brute Force, Yes Deer, Emmeluth’s Amoeba, KB’s Aperture czy Spacemusic Ensemble, jak również w składzie big bandu MMO-Ensemble.

Wiosną 2018 roku Nyberg i Bjora postanowili wspólnie spróbować sił poza Megalodon Collective i wyciągnęli rękę do chętnie korzystającego z podobnych propozycji niezwykle doświadczonego perkusisty Daga Erika Knedala Andersena, który niespełna dekadę temu zaczynał karierę w takich freejazzowych zespołach, jak Sacha, Akode i Burning Tree, by następnie na dobre rozwinąć skrzydła w supergrupach The Heat Death Martina Küchena i Kjetila Mostera („The Glenn Miller Sessions”) oraz Instant Light Jorgena Mathisena („Mayhall’s Object”). Dogadawszy się w szczegółach, muzycy wybrali się na północ kraju, by w studiu nagraniowym we Flerbruket przelać swoje myśli na taśmę. Półtora roku później na upublicznienie tego materiału zdecydowała się, mająca wielkie zasługi dla promocji skandynawskiego free jazzu, lizbońska wytwórnia Clean Feed.

Album zatytułowany „Yankee Zulu” ujrzał światło dzienne w połowie listopada ubiegłego roku, a wypełniły go cztery kompozycje, trwające w sumie – w przybliżeniu – pięćdziesiąt minut. Z jakiegoś powodu muzycy postanowili nie sygnować płyty swoimi nazwiskami, co wymogło na nich wymyślenie jakiejś, choćby okazjonalnej, nazwy. I tak powstało nieco dziwaczne… Kimchi Moccasin Tango, które jest zbitką tytułów trzech pierwszych kompozycji na płycie. Tytuł czwartej nadano też całemu krążkowi. Otwiera zatem to wydawnictwo „Kimchi” – najkrótszy, bo zaledwie niespełna czterominutowy przykład dynamicznej improwizacji, której ton nadają saksofonista i perkusista. Obaj jednak, o dziwo, grają tak lekko i zwiewnie, że mimo zakręconych i połamanych rytmów… ciągnie człowieka do tańca. Co w tym czasie robi gitarzysta? Skupia się na zapętlonym, subtelnym motywie, którego głównym celem staje się wypełnienie tła.

Zupełnie inaczej trio prezentuje się w drugim w kolejności, zdecydowanie najdłuższym, „Moccasin”. To prawie dwadzieścia cztery minuty bardzo różnorodnego jazzu – z początku stonowanego i nastrojowego, z czasem awangardowego i minimalistycznego, w finale natomiast – bezlitośnie szaleńczego. Ostatnie kilka minut, nie licząc perkusyjnego zwieńczenia (na „talerzach”), to najbardziej energetyczny fragment całego wydawnictwa, którego intensywność da się porównać z dokonaniami takich skandynawskich formacji, jak chociażby Momentum (z Jorgenem Mathisenem na saksofonie) czy Chrome Hill. Prym wiedzie tutaj Nyberg, do którego narracji starają się dostosować – i udaje im się to nadzwyczajnie – Bjora i Andersen. „Moccasin” wymaga od słuchacza wielkiego skupienia, a w niektórych momentach wręcz samozaparcia, ale po dotarciu do mety, można poczuć sporą satysfakcję.

Jeszcze inne oblicze trio prezentuje w ostatnich dwóch kompozycjach. W dziesięciominutowym „Tango” zespół ponownie skręca w stronę minimalizmu, nie stroniąc przy tym od eksperymentów dźwiękowych (vide pogłosy saksofonu). A im bliżej końca, tym kombinacji jest więcej, zwłaszcza gdy do głosu dochodzi duet saksofonowo-perkusyjny. Całość zamyka tytułowe „Yankee Zulu”, w którym muzycy najpierw rozprawiają się ze swoją eksperymentalną przeszłością (mam na myśli fragmenty „Moccasin” i całe „Tango”) i pewnym krokiem zmierzają w stronę free. W tle ciekawie pobrzmiewa „plumkanie” gitary, ale i Bjora w miarę rozwoju sytuacji podkręca tempo, by razem z Karlem Hjalmarem i Dagiem Erikiem wziąć udział w dynamicznym finiszu. Nie spodziewam się kiedyś jeszcze usłyszeć o Kimchi Moccasin Tango, co nie oznacza, że nie będę miał okazji pisać w przyszłości o muzykach tworzących to trio. Tego akurat jestem pewien. „Yankee Zulu” jest na tyle oryginalną i intrygującą propozycją, że jego twórcy będą mieli jeszcze niejedno do powiedzenia.
autor: Sebastian Chosiński
Editor's info:
Two of the musicians (saxophonist Karl-Hjalmar Nyberg and guitarist Karl Bjora) ensembled in this trio come from the Megalodon Collective, a septet that was already described as «sounding like the Mingus Dynasty band trapped on a star cruiser with controls set for the heart of the sun» or a «pit orchestra from hell performing the soundtrack to a Keystone Cops movie directed by Quentin Tarantino». Something similar, adapted for this redux variation of that band, can be said about Kimchi Moccasin Tango. Here, Nyberg and Bjora are associated with drummer Dag Erik Knedal Andersen, someone who all Clean Feed lovers already know from CDs recorded by the groups Saka and Akode. All of them are products of the scholarship provided by the highly prestigious Trondheim Conservatory. The content of “Yankee Zulu” emerges from a disparity of musical languages and sound materials, going from traditional jazz to noise, in a continuous game between order and disorder that has place for swinging rhythms, touching melodies, meticulous textures and abrasive outbursts of energy. Yes, the Norwegian scene keeps taking new rabbitts from the hat, doing magic.

muzycy:
Karl-Hjalmar Nyberg tenor saxophone
Karl Bjora guitar
Dag Erik Knedal Andersen drums and percussion

utwory:
1. Kimchi 3:46
2. Moccasin 23:45
3. Tango 10:06
4. Yankee Zulu 12:56

wydano: 2019-12
nagrano: Recorded by Magnus Skavhaug Nergaard at Flerbruket, April 2018

more info: www.cleanfeed-records.com

CF536CD

Opis

Wydawca
Clean Feed (POR)
Artysta
Kimchi Moccasin Tango
Nazwa
Yankee Zulu
Zawiera
CD
chat Komentarze (0)
Na razie nie dodano żadnej recenzji.