Steve Lehman's Camouflage Trio: Interface [Vinyl 2LP 180 gram]

Avant Jazz / Free Improvisation / Avant-Garde
premiera polska: 2016-05-30
kontynent: Ameryka Północna
kraj: USA
opakowanie: kartonowe etui
opis:
multikultiproject.blogspot.com, 2016-05-31, ocena: * * * * *:
"Chyba po raz pierwszy muzyka Steve'a Lehmana trafia na analogowy nośnik. Chociaż od dłuższego juz czasu album ten nosi dopisek "out of print" to nie jest to płyta nieznana. Steve Lehman od czasu wydania tego albumu zdążył już nas ucieszyć wieloma innymi, że wspomnę tylko o niezwykle docenionej płycie jego octetu "Mise en Abime". Ten amerykański saksofonista, mimo młodego wciąż wieku, jest już niezwykle uznanym i cenionym muzykiem, i kompozytorem. Urodził się w Nowym Jorku w roku 1978 i bardzo szybko zainteresował się jazzem. Najważniejszymi spośród jego nauczycieli byli Jackie McLean oraz Anthony Braxton. To właśnie spotkanie z tym ostatnim zaważyło, na z gruntu naukowym podejściu Lehmana, do kompozycji - napisał m.in. doktorat o wykorzystaniu mikrotonalnej harmonii spektralnej w muzyce improwizowanej. Jest stypendystą Fundacji Fulbrighta, ale również cenionym nauczycielem i wykładowcą.

Jednak gdy stawał na scenie w portugalskiej Coimbrze obok Marka Dressera oraz Pheeroana akLaffa był właściwie muzykiem szerzej nieznanym. Nie wiem ile w postrzeganiu jego muzyki zmienił ten album - wiem natomiast, że wiele zmienił w postrzeganiu jego muzyki przez mnie. Znałem go właściwie tylko ze strzępów nagrań, niewiele o nim samym wiedząc, a tu proszę, stanął młodziak u boku rutyniarzy na scenie i zagrał tak, że mi szczęka opadła. Po pierwsze lekkość i łatwość jego grania - od razu słychać, że ze szkoły Braxtona. Mistrz jak mało potrafi zagrać długą, niezwykłe ruchliwą partię na altowym saksofonie z zadziwiającą wprost łatwością, ale jak wtedy się okazało potrafił to i uczeń, Steve Lehman.

Po drugie - inwencja. Stańcie na scenie, zagrajcie w tempo kilka taktów. Dla zawodowego muzyka nic trudnego. Ale stanąć na scenie obok Marka Dressera i Pheeroana akLaffa i grać własne, długie, liczące po dwadzieścia minut kompozycje z długimi improwizowanymi partiami mając obok siebie dwóch gigantów? Tego nie potrafi byle kto. A zagrać skomplikowane strukturalnie kompozycje z inwencją, wyczuciem formy, pamięcią o tym by budować pewne zamknięte kształty dźwiękowe - to już sztuka naprawdę wyjątkowa.

I taka jest ta płyta. Gdy powracam do niej po latach Lehman dalej zadziwia tu swoim kunsztem i sztuką słuchania partnerów. Ale też logiką i czytelnością muzycznej wizji. Tym bardziej więc cieszę się, że album ten trafia znów do naszych rąk fantastycznie wznowiony na analogowych nośniku. Koniecznie!"
autor: Marek Zając

Editor's info:
When the re-edition of past works of an artist has no immediate commercial justification, the motivations of a particular label and the musician himself can only be one of two: to show from where he came from, in order for the listener to compare rec ent achievements with old developments, or to give a broad perspective of his path as a flux of equally considered ideas and performative realizati ons, if that same artist dedicated his life to an unified musical vision. This last context explains the re-release of “Interface”, the sold out album recorded live in Coimbra, Portugal, back in 2003, by the now inactive Steve Lehman’s Camouflage Trio. At that time, Lehman was far from the spectral jazz researches of “Travail, Transformation and Flow”, but he was already focused on the principles which brought him to record that masterpiece: to discover in history the premises for the construction of the future, but doing that very much in the “present ”. “Interface” follows a still valid concept – it continues, taking it to other consequences, the formulas for the alto sax-double bass-drums trio debuted by the Ornette Coleman Trio and by a band of his special liking, Air (Henry Threadgill, Fred Hopkins and Steve McCall). The ente rprise was brilliantly accomplished , and in such a way that the New York saxophonist and composer wouldn’t be able to create something like “Dialectic Fluorescent”, his trio CD from 2012, without that first earthmoving action with Mark Dresser and Pheeroan akLaff. Haven’t you heard it yet? Well, don’t waste more time and get the entire picture…

muzycy:
Steve Lehman: alto saxophone, sopranino saxophone
Mark Dresser: double bass
Pheeroan Aklaff: drums

utwory:
Side A:
1. Structural Fire

Side B:
2. Hamlet
3. ComplexC
4. Huis Clos

Side C:
5. Motion

Side D:
6. Rison
7. Interface

wydano: 2016-06
nagrano:
All Compositions by Steve Lehman.
Recorded by Pedro Santos on May 7th, 2003 Live at Teatro Académico Gil Vicente, Coimbra, Portugal.

more info: www.cleanfeed-records.com