The Rough Guide to Australian Aboriginal Music
Polityka prywatności
Zasady dostawy
Zasady reklamacji
opis:
Gazeta Wyborcza, 10/09/2008
Na polski rynek trafiają równolegle dwie znakomite serie z muzyką świata. Zarówno tą czystą, wypływającą wprost ze źródeł, jak i przetworzoną na modłę nowoczesnych klubowych klimatów. Prawdziwe rarytasy dla fanów world music.
Nawet skrupulatnie śledząc nowe albumy artystów z kręgu muzyki świata, nie sposób objąć całości. Tytuł każdej płyty z serii 'The Rough Guide To The Music' dopełnia uściślenie, z jakiego kręgu kulturowego pochodzą nagrania, a kilkunastu wykonawców - postaci kluczowych dla danego nurtu - daje możliwość wsłuchania się w rozmaite konwencje wykonawcze. Dzięki temu możemy posłuchać muzyki klezmerskiej wynikającej wprost z tradycji ('Klezmer Revival') i porównać ją z modnymi ostatnio wariacjami 'na temat' ('Klezmer Revolution'). Na płycie 'japońskiej' możemy posłuchać, jak rodowici mieszkańcy Hokkaido - Ainu wplatają do tradycyjnej muzyki typowe dla reggae elementy dubowe. Miłośnicy klimatów Gorana Bregovicia zakochają się w albumach rumuńskich i węgierskich Cyganów. Podobnie jak w wypadku krążka z bałkańskimi tematami Romów. Raz wyśpiewywanych przy wtórze gitar, kiedy indziej doprawionych orgią wszelkiej maści trąbek, kornetów, bębnów. Znajdziemy tu również elementy hip-hopu i funkowe riffy. Przy tych krążkach (w serii łącznie 46 albumów!) nie sposób się nudzić. Często nie sposób wręcz wysiedzieć w miejscu. Nic dziwnego, u swych źródeł to w większości muzyka taneczna i obrzędowa.
Nowości płytowe poleca Piotr Iwicki
Audio, 2008-10, ocena - wykonanie: * * *, nagranie: * * *:
Wysłuchajcie koniecznie tej płyty. Należy się to 250 tysiącom Aborygenów, którzy pozostali w Australii po 200 latach eksterminacji i szykan ze strony białych kolonizatorów. Mimo to zachowali własną kulturę, 200 języków i oczywiście muzykę. To nie tylko didjeridoo, ale setki grup i solistów tworzących oryginalne dźwięki. Bo muzyka była i pozostaje dla nich najlepszą formą niezależnej wypowiedzi. Oczywiście znajdziemy w niej wpływy współczesnych stylów, ale rozpoznać ją bardzo łatwo - jest inna niż wszystko, co słyszeliśmy dotychczas.
Popularyzacją muzyki Aborygenów zajmuje się m.in.. Central Australian Aboriginal Media Association (CAAMA) nadająca muzykę na cały kontynent, archiwizująca nagrania. W serii 'Rough Guide" wytwórni World Music Network ukazał się album zawierający 17 współczesnych nagrań Aborygenów. Niech nie zwiedzie was pierwsze - 'New Song" Alana Maralungi wykonane w tradycyjnym stylu. Pozostałe brzmią bardzo nowocześnie, nawet jeśli słychać w nich didjeridoo jak np.. Mistrzowskie solo Alana Dargina w 'Fantastic Plastic". Aż dziw, jak niesamowite dźwięki można wydobyć z tej rury! Rapowana 'Uwa Wiya" grupy Pukatja Kungkas mogłaby powstać w każdym kraju, gdyby nie opowiadała o trudnościach w zdobyciu wiedzy przez młodych Aborygenów. Są też piosenki w amerykańskim stylu śpiewane przez Keva Carmody'ego i Kutcha Edwardsa.
autor: Marek Dusza
Editor's info:
In the past decade music made by Aboriginal artists has enjoyed unprecedented levels of success in Australia. Here is a representative sample of the rich diversity - from country through folk to rock - of the music which has been used as a vital artistic medium to explore important issues ranging from land rights and the 'stolen generations' to colonial dispossession and racism.
Opis
- Wydawca
- World Music Network (UK)
- Artysta
- Różni Wykonawcy
- Nazwa
- The Rough Guide to Australian Aboriginal Music
- Zawiera
- CD