- Nowy
Enrico Pieranunzi / Marc Johnson / Joey Baron: Hindsight - Live At La Seine Musicale
multikulti.com *****
Muzycy są w niezwykłym sztosie, ich zaraźliwa twórcza witalność wydaje się być nieposkromiona, ale zdziwi się ten, kto oczekuje epickiej, rozlewnej pianistyki, nic z tych rzeczy. Reżim kompozycji i adekwatnych improwizacji jest tutaj w pełni zachowany. Pomimo swoistej europejskości stylu Pieranunziego, jednym z niezaprzeczalnych atutów tego tria jest jego zdolność do balansowania na granicy-lub, być może bardziej odpowiednio, do przekraczania jej-między amerykańskim a europejskim podejściem do jazzu. Muzycy starają się przeniknąć struktury muzyczności na swoich własnych zasadach. I udaje im się po wielokroć. Ich muzyka jest bardzo konwersacyjna, w najlepszym tego słowa znaczeniu-przejrzysta i logiczna, nigdy nie jest przegadana, ale często spontaniczna i nieoczywista.
Polityka prywatności
Zasady dostawy
Zasady reklamacji
Piano Jazz / Contemporary Jazz
premiera polska: 2024-08-21
kontynent: Europa
opakowanie: Digipackowe etui
opis:
multikulti.com * * * * *
Wydawałoby się, że format klasycznego trio przez dekady rabunkowej eksploatacji jest jak wygasły wulkan. Czy aby na pewno?
Gdy patrzymy na panoramę triowych obsad w jazzie, podium wcale nie jest aż tak obszerne. Na początku trzeba wykluczyć trio Jarretta, któremu wychodziło prawie wszystko (w każdym parametrze jazzowego tria stworzył osobną kategorię, zabierając tlen wszystkim innym). Wracając do podium widzimy na nim oczywiście trio Billa Evansa, Oscara Petersona, Paula Bley'a i Brada Mehldau'a, może jeszcze Chick Corea z Vitousem i Haynesem, ale oni grali krótko ze sobą.
Jedynym Europejczykiem w stawce jest właśnie włoski pianista Enrico Pieranunzi, ze swoim sformowanym z przypadku trio. W 1984 roku Kenny Drew koncertował po Europie z Markiem Johnsonem (grał przez kilka lat z Billem Evansem) i Joey'em Baronem (ulubiony drummer Johna Zorna). Niestety choroba żony zmusiła go do przerwania trasy i nagłego powrotu do domu, tym samym ta wspaniała sekcja została bez pianisty. Miało to miejsce przed planowanym koncertem w rzymskim klubie 'The Music Inn'. Enrico Pieranunzi wystąpił zatem w roli dublera i tak rozpoczęła się trwająca ponad 25 lat historia jednego z najwspanialszych klasycznych triowych składów w jazzie.
I oto otrzymujemy właśnie nowe/stare nagranie tego epokowego składu. Rejestracja koncertu, który odbył się 13 grudnia 2019 roku w Auditorium de La Seine Musicale we francuskim Boulogne-Billancourt wydaje właśnie Cam Jazz, dla którego ukazały się wszystkie dotychczasowe albumy tego tria.
Z jednym wyjątkiem ("Everything I Love" Cole'a Portera) to wyłącznie kompozycje Pieranunziego, ze zdecydowaną przewagą tych, które grane są w średnich i wolnych tempach. Muzycy są w niezwykłym sztosie, ich zaraźliwa twórcza witalność wydaje się być nieposkromiona, ale zdziwi się ten, kto oczekuje epickiej, rozlewnej pianistyki, nic z tych rzeczy. Reżim kompozycji i adekwatnych improwizacji jest tutaj w pełni zachowany. Instrumentaliści nie przedstawiają tutaj innych wersji siebie, po co, skoro ta jedna wersja jest doskonała?
Pomimo swoistej europejskości stylu Pieranunziego, jednym z niezaprzeczalnych atutów tego tria jest jego zdolność do balansowania na granicy — lub, być może bardziej odpowiednio, do przekraczania jej — między amerykańskim a europejskim podejściem do jazzu. W muzyce, tak jak w innych dziedziny sztuki chodzi o granicę pomiędzy prawdą a imitacją. Trójka jazzmanów stara się przeniknąć struktury muzyczności na swoich własnych zasadach. I udaje im się po wielokroć. Ich muzyka jest bardzo konwersacyjna, w najlepszym tego słowa znaczeniu - przejrzysta, logiczna, nigdy nie jest przegadana, ale często spontaniczna i nieoczywista.
Na koniec dodam tylko, że to właśnie koncertowe nagrania Pieranunziego w trio są dla mnie szczególnie wartościowe, od "Current Conditions - Live In Rome at Radiatore" (CAM Jazz, 2004), "Live In Japan" (CAM Jazz, 2007), po "Yesterdays" (Stunt Records, 2018).
autor: Tomasz Konwent
Copyright © 1996-2024 Multikulti Project. All rights reserved
DOWNBEAT * * * * *
... Overall, "Hindsight" revives some of Pieranunzi's most beloved compositions, which, by telling from the applouse by the adience, shows his arrangements are just as hot as they were when they erre first recorded.
JAZZ MAGAZINE - CHOC!
... Ce trio possede, decidement toujours ce Je-me-sais-quoi (titre de la premiere plage du disque) d'indeffable. Des sages euphoriques pour en album d'emblee incontournable!
... To trio zdecydowanie wciąż ma w sobie to niewysłowione Je-me-sais-quoi (tytuł pierwszego utworu na płycie). Euforyczni mędrcy – natychmiastowo niezbędny album!
Editor's Info
If it ever seems that the art… Of the jazz piano trio has gone as far as anyone can reasonably take it – this given the legacy of great artists like Art… Tatum, Bill Evans, Cecil Taylor, Ahmad Jamal and Keith Jarrett – the new recording by Italian master Enrico Pieranunzi is a triumphant assertion of the durability and creative vitality of the form. Working with two of the most musical players in the business, bassist Marc Johnson and drummer Joey Baron, Pieranunzi largely avoids the Broadway songbook in favour of original compositions coloured by his deep love and understanding of jazz but also his knowledge of classical and Baroque form, folk and other popular music.
As a title, Hindsight may imply a looking back, but Pieranunzi recognises that that is the only way to move the music forward. The themes here may seem both naggingly familiar and utterly fresh. It’s music of great generosity and openness, not a self-consciously magisterial statement by a great artist content to rest on his own reputation, but a contract of promise with the audience that jazz is far from running out of new things to say and new feelings to express. (Brian Morton)
Experience the enchanting melodies of Hindsight, a jubilant jazz journey marking 40 years since the inception of this mesmerizing trio back in 1984.
Under the supervision of music producer Ermanno Basso, Hindsight was recorded live in December 2019 at Auditorium de La Seine Musicale in Boulogne-Billancourt (France) by Stefano Amerio, mixed in January 2020 by Stefano Amerio at Artesuono Recording Studio in Cavalicco (UD), Italy, and mastered by Danilo Rossi.
muzycy:
Enrico Pieranunzi: piano
Marc Johnson: bass
Joey Baron drums
utwory:
1. Je Ne Sais Quoi (Enrico Pieranunzi) 6:54
2. Everything I Love (Cole Porter) 5:28
3. B.Y.O.H. - Bring Your Own Heart (Enrico Pieranunzi) 7:23
4. Don’t Forget The Poet (Enrico Pieranunzi) 9:16
5. Hindsight (Enrico Pieranunzi) 7:27
6. Molto Ancora - Per Luca Flores (Enrico Pieranunzi) 5:54
7. Castle Of Solitude (Enrico Pieranunzi) 5:21
8. The Surprise Answer (Enrico Pieranunzi) 6:00
wydano: 23 August 2024
nagrano: Recorded in Boulogne-Billancourt on 13 December 2019 at Auditorium de La Seine Musicale
more info: www.CamJazz.com
more info2: www.enricopieranunzi.com
Opis
- Wydawca
- CAM Jazz (I)
- Artysta
- Enrico Pieranunzi / Marc Johnson / Joey Baron
- Nazwa
- Hindsight - Live At La Seine Musicale
- Zawiera
- 1CD
- Data premiery
- 2024-08-23