Enrico Pieranunzi Quintet: The Extra Something - Live at the Village Vanguard

Modern Jazz / Indie Jazz
premiera polska: 2022-07-01
opakowanie: Digipackowe etui
opis:
multikulti.com * * * * 1/2:
W Polsce śmierć Lorraine Gordon w 2018 roku przeszła niezauważona. Ta amerykańska mecenaska i popularyzatorka jazzu zmarła w wieku 95 lat. Village Vanguard został założony w 1935 roku przez Maxa Gordona - drugiego męża Lorraine Gordon. Po jego śmierci w 1989 roku prowadziła klub samodzielnie. Przez dekady klub był jednym z centralnych miejsc światowego jazzu. To tutaj swoje koncertowe albumy nagrywali Cannonball Adderley, Geri Allen, John Coltrane, Miles Davis, Bill Evans, Christian McBride, Thelonious Monk, Chris Potter czy Sonny Rollins.

To właśnie na osobistą prośbę Lorraine Gordon do Village Vanguard zawitał Enrico Pieranunzi, który zaprosił do współpracy kolegów z USA - saksofonistę Seamusa Blake'a, trębacza Diego Urcola, basistę Bena Streeta i perkusistę Adama Cruza.
Włoski pianista Enrico Pieranunzi ma na swoim koncie ponad pięćdziesiąt autorskich płyt, nagranych m.in. z Chetem Bakerem, Charlie Hadenem, Paulem Motianem, Lee Konitzem, Philem Woodsem, Jimem Hallem i innymi gigantami jazzu, "The Extra Something" nagrany na żywo w legendarnym klubie Village Vanguard w Nowym Jorku, ukazuje niezwykły potencjał Pieranunziego, który jak niewielu przed nim potrafił dokonać syntezy teorii i praktyki o wysokim stężeniu. Jest muzykiem o wysokiej zdolności do refleksji teoretycznej (jest uznanym akademikiem i teoretykiem muzyki) i praktycznej (pięć dekad spędzonych na światowych scenach).
Wszystkie te atuty są obecne w nowym nagraniu, wydanym w tym roku przez oficynę CAM Jazz, z którą włoski pianista jest związany od lat. Dobór współpracowników nie jest przypadkowy, każdy z czwórki zaproszonych do Village Vanguard przeżywa obecnie mocny okres swojej kariery jazzowej, każdy z nich dokłada do zespołowej sumy ważny element. Dlatego pewnie lider, częściej wspiera młodszych od jedno lub dwa pokolenia muzyków, niż eksponuje za klawiaturą swoją techniczną zręczność. Architektura unikalnego stylu fortepianowego Pieranunziego obejmuje elementy klasycznej pianistyki - dokonał wielu nagrań klasycznych kompozytorów - jak przede wszystkim odniesień do sztuki Billa Evansa, Keitha Jarretta, a nawet Arta Tatuma. Jest swoistym ambasadorem tego pierwszego, ma na swoim koncie książkową publikację dotyczącą dorobku Billa Evansa i niezliczoną ilość artykułów na jego temat. Nie dziwi zatem fakt, że to Lorraine Gordon zapraszając go do Village Vanguard spełniała jedno ze swoich marzeń.

Słuchając tego nagrania mam wrażenie, że wiele ono opowiada o profilu klubu. Wiele płyt, które znam, a które zostały tam zarejestrowane dalekie są od konfekcji jazzowej, czy wpadającej w ucho jazzowej ballady. Próżno tez szukać tu nagrań awangardowych, czy oderwanych od kompozycyjnych ram. Nie są to płyty z gatunku "jazz do windy", których wydaje się bez liku, tym bardziej docenić trzeba właścicieli klubu, którzy przez blisko dziewięć dekad z determinacją realizowali programowe założenia.
Kwintet Enrico Pieranunziego doskonale się w nie wpisuje. Otrzymujemy rytmicznie i harmonicznie zagęszczoną strukturę, interakcyjny wigor, wszystko to ożywione jest dodatkowo silnym poczuciem wolności lidera, to jego "znak towarowy", autorski stempel, który pozostawia na płytach.

Od otwierającego płytę kolektywnego "Blue Afternoon", poprzez "Entropy", w którym do głosu dochodzi solistyczny potencjał pianisty, poprzez otwarty formalnie "Atoms", w którym zachwycają grając w niskich rejestrach unisono Blake i Urcola, dające dramaturgiczne wytchnienie "The Real You" i "Song for Kenny", po zamykający płytę "Five Plus Five" - swoisty hołd dla Ornette'a Colemana, mamy do czynienia z pełnokrwistym, nieoglądającym się na panujące mody pełnokrwistym akustycznym jazzem z najwyższej półki. Nie dziwi aprobata jazz fanów, którą słyszymy chociażby w "Entropy", kiedy to zabójcza kulminacja spotyka się z żywiołową reakcją publiczności.

"The Extra Something" to kolejna doskonała pozycja "Made In Village Vanguard"!
autor: Mateusz Krępski
Copyright © 1996-2022 Multikulti Project. All rights reserved

Making a Scene
"Piernanunzi’s quintet delivers the best kind of acoustic live jazz, the special kind worthy of the “Live at the Village Vanguard” moniker"
Jim Hynes

Liner Notes:
Italian master pianist Enrico Pieranunzi has made more than fifty recordings so far in a career that stretches back to the 1970s and has taken in collaborations with such major figures as Chet Baker, Charlie Haden, Paul Motian and Jim Hall. Few of his recordings, many of them now on CAM JAZZ, has such presence as The Extra Something, a live recording made at the fabled Village Vanguard club in New York City. Working with a first-class band, Pieranunzi combines core jazz values with a sense of structure and order that comes from classical music, but all of it animated by a strong sense of freedom.
The Extra Something is not just another release by a prolific artist. It marks a definite stage in his remarkable unfolding career, and with it, elevates Pieranunzi to the ranks of the jazz greats.
by Brian Morton

muzycy:
Enrico Pieranunzi: piano
Diego Urcola: trumpet, trombone
Seamus Blake: tenor sax
Ben Street: bass
Adam Cruz: drums

utwory:
01. Blue Afternoon
02. The Extra Something
03. Atoms
04. The Real You
05. Entropy
06. Song For Kenny
07. Five Plus Five

wydano: 20 May 2022
nagrano: recorded live in January 2016 at The Village Vanguard, NYC, by James Farber

more info: www.CamJazz.com