Psychodelia / Experimental Rock premiera polska: 2016-07-07 kontynent: Australia i Oceania kraj: Australia opakowanie: digipackowe etui opis: magazyngitarzysta.pl - Ocena 8/10 Kolejni idole alternatywnej młodzieży idą w stronę popu i całkiem dobrze na tym wychodzą. Nie wiem, czy też to zauważyliście, ale artyści niegdyś z dumą noszący łatkę "alternative" coraz chętniej uderzają w stronę muzyki popularnej. Tworzą "tylko" piosenki, sięgają po modne, syntetyczne brzmienia, choć oczywiście na swój sposób oryginalne, odcinające się od radiowej papki. W Polsce za doskonały przykład może uchodzić Hey, z zagranicznych do głowy przychodzi mi choćby The Black Keys (w mniejszym stopniu) czy Bloc Party (w większym).
W tym roku do wyzwolonego popowego grona dołącza Kevin Parker ze swoim Tame Impala. Dotąd Australijczycy zabierali nas w psychodeliczną podróż po świecie starego rocka, w której owszem - nie brakowało miejsca dla elektroniki i dobrych melodii, jednak nigdy na taką skalę jak na "Currents". I powiem wam, że to bardzo dobra decyzja.
Okazuje się bowiem, że w takich ciuszkach Kevinowi bardzo do twarzy, a klubowa otoczka podbija wrażenie psychoaktywnego działania muzyki Tame Impala. Gdy zanurzam się w dźwięki "The Moment" i zamykam oczy, wyobrażam sobie, że właśnie tak mogą działać dobre dopalacze.
Jednak na "Currents" cenię sobie nie rycie beretu, a pieszczenie uszu i wrażliwszej części mojej muzycznej duszy. Każda piosenka Parkera jest jak ciepły balsam, który ukoi skołatane nerwy i rozdygotane ciało. W tej materii moim faworytem jest "Yes I'm Changing", w którym Kevin sennie zawodzi na tle ambientowych pejzaży oraz subtelnego bitu. Powtórkę tej aury doświadczymy w singlowym "Eventually" z tą różnicą, że tu i ówdzie lider australijskiego bandu przełamie ją odważniejszym uderzeniem w gitarę.
Odnajduję na tej płycie sporo inspiracji kolegami zza Wielkiej Wody. Takie "Reality In Motion" spokojnie mogłoby wyjść spod palców Toro Y Moi i stać się hitem wśród czytelników "Stereogum", z kolei "New Person, Same Old Mistakes" jest jakby żywcem wyjęte z jakieś starszej płyty Animal Collective.
Być może jestem już za stary, za łysy i za brodaty, by jarać się takimi dźwiękami, ale muszę Tame Impala oddać, że wykonali bardzo słuszny krok w kierunku dalszego rozwoju. Tym bardziej jestem ciekaw, co będzie dalej. autor: Jurek Gibadło
utwory: 1. Let It Happen 2. Nangs 3. The Moment 4. Yes I'm Changing 5. Eventually 6. Gossip 7. The Less I Know The Better 8. Past Life 9. Disciples 10. Cause I'm a Man 11. Reality In Motion 12. Love/Paranoia 13. New Person, Same Old Mistakes
wydano: 2015
4778247
Opis
Wydawca
Caroline International
Artysta
Tame Impala
Nazwa
Currents
Zawiera
CD
chat
Komentarze (0)
Na razie nie dodano żadnej recenzji.
error
Chwilowo nie możesz polubić tej opinii
feedback
Zgłoś komentarz
Czy jesteś pewien, że chcesz zgłosić ten komentarz?
check_circle
Zgłoszenie wysłane
Twój komentarz został wysłany i będzie widoczny po zatwierdzeniu przez moderatora.
error
Twoje zgłoszenie nie może zostać wysłane
Napisz swoją opinię
check_circle
Recenzja została wysłana
Twój komentarz został dodany i będzie widoczny jak tylko zatwierdzi go moderator.