search

Agnes Obel: Philharmonics

54,99 zł
Brutto
Ilość

 

Polityka prywatności

 

Zasady dostawy

 

Zasady reklamacji

Indie Pop / Avant Pop / Muzyka alternatywna
premiera polska:
2011-04-20
kontynent: Europa
kraj: Dania
opakowanie: Jewelcaseowe etui
opis:

opis dystrybutora
Wyjątkowy i rozbrajający debiut - BBC
Melodie przywołujące echa Erica Satie'go, Debussy'ego, Joanny Newsom i Feist. Album słuchany z należytą uwagą zachwyca bogactwem odkryć - Independent

Po wspólnych koncertach z Jonsim (Sigur Ros) Agnes Obel zyskała opinie jednej z najciekawszych młodych artystek na europejskiej scenie. Jej debiutancki krążek "Philharmonics' nie zawodzi - to cicha eksplozja niezwykłego wokalnego i lirycznego talentu. Piękny kobiecy głos, pianino i liryczne piosenki dla fanów Cocorosie, Tori Amos czy Soap And Skin.

"Philharmonics" przynosi liryczne, niezwykle kruche popowe piosenki zaśpiewane zazwyczaj z towarzyszeniem pianina czy delikatnych dźwięków wiolonczeli, harfy i perkusji. Prosta i surowa fotografia z okładki budzi jednoznaczne skojarzenia - Agnes Obel wygląda tu jak Liv Ulmann w "Personie" Bergmana. Tak rozumiana skandynawskość to wyznacznik jej wrażliwości - debiut młodej Dunki to płyta głęboka, choć równocześnie subtelnie piękna.
Krytycy pisali o niej:"Philharmonics" przez swą subtelną delikatność nasuwa skojarzenia z krążkiem "Under The Pink" Tori Amos. Na albumie Agnes czuć napięcie między tęsknotą za wiejskim spokojem, i w kontraście, znużeniem obrazami miejskiego szaleństwa. Fuzja sielskich wspomnień i niepokoju w tym przypadku owocuje jednak pięknymi, refleksyjnymi, angażującymi piosenkami."

Tori Amos nie jest jednak jedynym punktem odniesienia młodej Obel. Agnes chętnie przyznaje się do fascynacji twórczością Roya Orbisona i inspiracji czerpanych z dzieł Hitchcocka, które uczyły ją budowania nastroju i napięcia. Jej piosenki świetnie sprawdziły się zresztą w filmie "Submarino" Thomasa Vinterberga , wraz z Larsem Von Trierem współtwórcy manifestu Dogma 95. Słuchając "Philharmonics" trudno nie pomyśleć też o melancholii pianistycznych kompozycji Erika Satie czy Claude'a Debussy'ego. "Pianino i śpiew to dla mnie równorzędne rzeczy - niemal nierozdzielne, bardzo blisko połączone" - mówi Obel.

Na płytę Obel trafiła też medytacyjna wersja piosenki Johna Cale'a "I Keep A Close Watch" zatytułowana tu prosto "Close Watch". Na "Philharmonics" nie brakuje jednak odniesień współczesnych. "Beast" budzi skojarzenia z dokonaniami Joanny Newsom, nowofolkowe echa słuchać także w "Just So" wybrzmiewającym melodyką Cocorosie. Z kolei "Avenue" to wspomnienia wirujące w niespiesznym rytmie walca, piękny singlowy "Riverside" brzmi jak stara folkowa piosenka, ktorej refren powraca w pięknym śnie. Niebezpodstawne są też odniesienia do PJ Harvey i jej "White Chalk". Pierwsze słowa Agnes na "Philharmonics" - "zgadnij, kto dziś umarł" wprowadzają w podobny "cmentarny", mroczny klimat ewokujący jednak piękne poetyckie doznania. Wszystkie kulturowe asocjacje nie przeszkadzają w docenieniu artystki z Kopenhagi jako osobnego, oryginalnego głosu na światowej scenie.


formusic.blog.onet.pl; ocena: 9.5/10
[. . .] Czym mnie urzeka "Philharmonics"?
Klimatem. Cudnie wyczarowanym. Takim trochę bajkowym. Ciężko w ogóle go opisać... choć pozornie sprawa jest prosta jak kłębek drutu. Dziewczyna śpiewa, kruchym, smutnym głosem, piękne, liryczne, bardzo minimalistyczne piosenki - za akompaniament mając głównie fortepian. Wielkie mi rzeczy pomyślicie - takie tematy już dobrze znamy - Tori Amos, Joanna Newsom, PJ Harvey, Coco Rosie itd.
I wszystko się zgadza, bo jak ktoś pilnie przyłoży ucho do "Philharmonics", to tu i ówdzie usłyszy mniejsze lub większe echa wykonów wyżej wymienionych artystek. Ale Obel nie jest czystą kopią żadnej z nich, a i żadna z powyższych nie jest taka jak Agnes. Rozchodzi się mianowicie o ten cholerny, nieopisywalny klimat właśnie. To jest coś takiego magicznego wręcz, co niesamowicie przykuwa uwagę, co potrafi ukoić, przenieść w jakiś inny wymiar, w jakiś lepszy bajkowy właśnie, nierealny, sielski świat - tam gdzie jest miejsce jedynie na spokój, ciszę, zadumę i relaks. Kiedy myślę o tym albumie przychodzą mi do głowy następujące określenia - subtelny, urzekający, skromny, wysmakowany, senny, wzruszający, słoneczny, ulotny, smutny, liryczny, refleksyjny, romantyczny, delikatny, melancholijny, poetycki, emocjonalny. [. . .]
autor: majkols

utwory:
01. Falling Catching
02. Riverside
03. Brother Sparrow
04. Just So
05. Beast
06. Louretta
07. Avenue
08. Philharmonics
09. Close Watch
10. Wallflower
11. Over the Hill
12. On Powdered Ground

wydano: 2010
more info: www.playitagainsam.net
more info2: www.agnesobel.com

PIASR195CD

Opis

Wydawca
Play It Again Sam (UK)
Artysta
Agnes Obel
Nazwa
Philharmonics
Instrument
vocals
Zawiera
CD
chat Komentarze (0)
Na razie nie dodano żadnej recenzji.