Places Like This

opis:
muzyka.onet.pl, autor: Paweł Kostrzewa:
Poszukiwacze niecodziennych płyt będą mieli nie lada uciechę. Wszystko co dziwne i inne, ale w granicach ogólnie pojętego zdrowego rozsądku, jest na tej płycie. Elektronika, instrumenty dęte, trans, taniec, skandowanie, podśpiewywanie, afrykańskie rytmy, zabawa i poczucie humoru są w wyskokowych proporcjach wymieszane na tej płycie.
Ośmioosobowa załoga z przedmieść Melbourne w Australii pod dziwaczną, projektancko-skandynawską nazwą działa mniej więcej od początku dekady. Za drugi album 'In Case We Die', nagrany za własne pieniądze pod okiem Tony'ego Espiego (współpracował z The Avalanches i Robertem Palmerem), dostała kilka nominacji do nagród ARIA (Australijskich Fryderyków).
To jest ich trzeci album, który może jeszcze wzmocnić pozycję oktetu. Bez niego nie może się odbyć żadna szalona prywatka tego lata! Można przy tam śmiało powyginać ciało, a zasłuchani i tańczący do słów też nie będą się nudzić. Ta niespełna trzydziestodwuminutowa płyta ma więcej atrakcji niż kilka, przydługich wydawnictw anonsowanych jako płyty roku. A wszystko przez spontan! To on jest największym sprzymierzeńcem Australijczyków. Architecture In Helsinki są rozhuśtani jak Talking Heads, zabawni jak Scissor Sisters, motoryczni jak The B-52's, zwariowani jak swego czasu The Flaming Lips i alternatywni niczym Beck. Mam nadzieję, że to wystarczająca rekomendacja. Dla spragnionych klasyfikacji spieszę donieść, że chyba najłatwiej definiować ich muzykę jako ekscentryczny alter-pop.