search

Sound In Action Trio (Vandermark / Barry / Daisy): Gate

66,99 zł
Brutto
Ilość

 

Polityka prywatności

 

Zasady dostawy

 

Zasady reklamacji

Avant Jazz / Free Improvisation / Avant-Garde
premiera polska:
2006-10-18
kontynent: Ameryka Północna
kraj: USA
opakowanie: Jewelcaseowe etui
opis:

Audio Video; 2006-10
'...Sound In Action Trio to saksofonista Ken Vandermark oraz dwóch perkusistów: etatowy drummer Sun Ra Arkestra Robert Barry i od kilku lat współpracujący z Vandermarkiem Tim Daisy. 'Gate' to druga płyta tria - muzyka, niezwykle gęsta w sferze rytmicznej, nabiera lekkości dzięki melodyce - tak z coverach (The Prophet, Togo) jak i w autorskich kompozycjach saksofonisty. Płyta zarówno dla zwolenników free jazzowej awangardy jak i miłośników mainstreamu...'

diapazon.pl; 2006-11
'...No i właśnie ta płyta bardzo mi się spodobała. Może to nie jest jeszcze ekstaza, ale przesłuchałem ją całą bez uczucia znużenia, a potem jeszcze kilka razy i ciągle nie mam ochoty z niej zrezygnować. Mam poprzednią płytę SIA 'Design In Time' i ona też mi się podobała, ale tę uważam za jeszcze lepszą. Podobnie jak na tamtej mamy tu mieszankę standardów free i pięć utworów lidera dedykowanych wielkim perkusistom. Lider gra jak to Vandermark, więc tu niby zaskoczenia nie ma, ale perkusiści robią wszystko aby muzyka brzmiała bardzo różnorodnie i czasami zaskakująco. Są chwile pulsujące, hipnotyczne, są też bardzo zawiłe figury kolorystyczne. Ken w swoim stylu, w standardach tylko lekko podaje temat, aby następnie rozwinąć własne improwizacje. Nie wiem na ile ta muzyka jest ściśle zaplanowana, ważne jest to, że perkusiści z liderem tworzą bardzo zwarte muzyczne kawałki i mimo dużej swobody improwizacyjnej wszystko jest spójne i harmonijne (jak tylko na to free jazz pozwala).
Ken Vandermark jeszcze raz pokazał swój duży potencjał twórczy i cieszę się, że nadal zachęca mnie do kupowania swoich płyt. A ja może przestanę wybrzydzać na część jego produkcji, bo widać jak Ken z roku na rok dojrzewa. Dla mnie nie musi wydawać po 5-6 tytułów rocznie, wystarczy parę, ale dobrze przemyślanych...'[Lech Borowiec]

GAZ-ETA
(...) 'Gate' to hołd dla bopowej perkusji. Nagranie powstałe w 2003r., z dwoma perkusistami (Barry, człek od Sun Ra i Daisy), przynosi obok własnych kompozycji KV także klasyki, wśród których znajdujemy wspaniałe 'Love Cry' Aylera (stosunkowo mało eksploatowany evergreen free jazzu), 'The Prophet' Dolphy'ego, a nawet 'One Down, One Up' (rzadko przez KV wykorzystywany Coltrane). Podobna konwencja jak na pierwszej edycji tego tria (jeszcze z lat 90ych). Czujne granie, świetne improwizacje w gęstej sieci perkusyjnych eksploracji, ale całość dość przewidywalna. Trochę jak akademickie ćwiczenie, bez większej dozy szaleństwa. Oczywiście to szkoła najwyższych lotów, ale jednak szkoła. (...)
autor: Andrzej Nowak



Jazz Forum ocena: * * * * *
Dla mnie Ken Vandermark to najważniejsza osobowość współczesnego amerykańskiego jazzu. Nie najważniejszy muzyk jazzowy zza oceanu, ale najistotniejsza dla tamtejszego środowiska postać. Ten 42-letni dziś saksofonista i klarnecista jest przede wszystkim niestrudzonym organizatorem sceny, inicjatorem wielu genialnych projektów, swoistym mecenasem czy promotorem (niekoniecznie w zamierzony sposób) szeregu wybitnych, młodych artystów. Największą zasługą Vandermarka wydaje się być jednak fakt, że uchronił od zapomnienia dziedzictwo niepokornej (zwłaszcza amerykańskiej, ale nie tylko) muzyki improwizowanej i przypomniał młodej publiczności czym jazz powinien być. Przywołał kluczowe wartości free lat 60 - bezdyskusyjnie najbardziej twórczej dekady w dziejach gatunku. Na tym przede wszystkim polega jego fenomen. Nie znaczy to, że postawa i dokonania tego artysty mają znamiona wtórności. To muzyk niebywale twórczy - zawsze wierny jazzowemu językowi, ale jednocześnie doskonale świadomy współczesności. Vandermark rozumie ciągłość tradycji (jakże wielu jazzmanów myli to pojęcie ze zwykłym epigoństwem), dlatego często daje wyraz swemu głębokiemu szacunkowi dla kanonicznych postaci, projektów z przeszłości. Czyni to także na niniejszej płycie i to w dwojaki sposób - przypominając kompozycje znakomitości free jazzu i free improv głównie z lat 60 (wśród nich: Eric Dolphy, Ed Blackwell, Albert Ayler, Herbie Nichols), a także - co często mu się zdarza - dedykując poszczególne utwory wybitnym artystom, w tym wypadku innowatorom perkusji (Han Bennink, Elvin Jones, Paul Lytton, Paul Lovens, Tony Willimas). Już sam skład Sound In Action kieruje naszą uwagę na rytm - Vandermarkowi towarzyszą dwaj bębniarze. Z jednej strony członek Arkestry Sun Ra, weteran - Robert Barry, a drugiej - Tim Daisy, obecny perkusista Vandermark 5 i uczestnik kilku innych przedsięwzięć saksofonisty.
Muzyka nie jest szczególnie drapieżna, za to pełna swobody, rozegrana z lekkością, doskonałym wyczuciem przestrzeni, transowym nerwem i w gruncie rzeczy zaskakująco
przystępna. Luźno podjęte tematy wplecione w polirytmiczną, elastyczną sieć hipnotyzują surową poetyką. Niekiedy przebija z nich nieco ludyczne zacięcie, bywa ogniście - momentami niemal jak u Aylera oraz (w mniejszym stopniu) Coltrane'owsko-ekstatycznie. A zdarzają się i chwile prawie medytacyjnego wyciszenia. W sumie wyśmienite świadectwo żywotności jazzu.
autor: Łukasz Iwasiński


muzycy:
Robert Barry: drums
Ken Vandermark: saxes
Tim Daisy: drums

utwory:
1. Horizontal Fall (for Han Bennink)
2. The Prophet
3. Red Cross (for Elvon Jones)
4. Medium Cool (for Paul Lovens)
5. Englightenment
6. Togo
7. Side Car (for Tony Williams)
8. Slate (for Paul Lytton)
9. One Down, One Up
10. Love Cry
11. House Party Starting

wydano: 2006-08
more info: www.atavistic.com
more info2: www.kenvandermark.com

ALP160

Opis

Wydawca
Atavistic (USA)
Artysta
Sound In Action Trio (Vandermark / Barry / Daisy)
Nazwa
Gate
Instrument
saxophones
Zawiera
CD
chat Komentarze (0)
Na razie nie dodano żadnej recenzji.