search

All In My Mind - Blue Note Tone Poet Series [Vinyl 1LP 180g]

154,99 zł
Brutto
Ilość

 

Polityka prywatności

 

Zasady dostawy

 

Zasady reklamacji


opis:

JazzPRESS:
„Evolution” – poprzedni album Dr. Lonnie Smitha, był niezwykle udanym powrotem tego muzyka do wytwórni Blue Note. Wtedy w nagraniu uczestniczyli goście specjalni – Joe Lovano i Robert Glasper. Tym razem dużych nazwisk zabrakło, liderowi towarzyszył jego stały zespół, a album zarejestrowana na jednym z koncertów. W efekcie powstała nowoczesna płyta, będąca zapisem bieżącej wyśmienitej formy artystycznej 75-letniego Dr. Lonnie Smitha.

Czasy świetności zespołów opartych o organy Hammonda i gitarę przypadały na końcówkę lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, jednak wymyślona wtedy formuła melodyjnego grania przebojów znanych koncertowej publiczności jest ponadczasowa i aktualna do dziś. Album taki jak „All In My Mind” mógłby powstać równie dobrze ćwierć wieku temu. Współcześnie brzmienie klasycznego Hammonda można uzupełnić o inne instrumenty klawiszowe, z czego jednak, Dr. Lonnie Smith korzysta dość sporadycznie. Ten umiar w wykorzystaniu elektroniki jest doskonałą decyzją, pozwala wzbogacić brzmienie, ale zespół dalej porusza się w ramach sprawdzonej formuły. Uważam, że owych dodatkowych instrumentów nie powinno być więcej. Nowoczesną elektronikę warto zostawić innym.

Brzmieniową zagadką tego albumu jest dla mnie intro do „Alhambry”. Nie podejrzewam Dr. Lonnie Smitha użycie wcześniej przygotowanego fragmentu zagranego przez kogoś na trąbce, to raczej jakieś dobrze wykorzystane możliwości syntezatora pozwoliły na chwilę wyczarować trąbkę z tłumikiem w stylu Milesa Davisa z okresu nagrań dla Prestige.

To właśnie „Alhambra” – utwór skomponowany przez lidera jest tym utworem, dla którego będę często wracał do tego albumu – pierwszej istotnej wydanej w 2018 roku jazzowej płyty, firmowanej przez wielką kiedyś jazzową wytwórnię i wyprodukowanego przez Dona Wasa, producenta z dużym dorobkiem, mającego jednak „na sumieniu” sporo prostych, banalnych i komercyjnych produkcji. Jego współpraca z Dr. Lonnie Smithem nie stanowi jednak próby uczynienia z tego doskonałego muzyka dostawcy przebojów dla poszukującej nowej tożsamości legendarnej wytwórni. „All In My Mind” to jazzowy klasyk, podobnie jak poprzedni album muzyka wyprodukowany przez Dona Wasa – „Evolution”.

Zestaw utworów jest typowy dla koncertowego repertuaru zespołów działających w podobnym składzie. Zapewnia wyeksponowanie brzmienia organów, okazję do zagranai chwytliwych melodii na gitarze i przestrzeń dla solówek dla wszystkich. Dodatkowy gościnny udział drugiego perkusisty (Joe Dyson) i wokalistki (Alicii Olatuja) urozmaica program występu. Zestawienie nowych utworów własnych („Alhambra”) ze sprawdzonymi klasykami – utwór tytułowy pojawił się po raz pierwszy na płycie „Funk Reaction” w 1977 roku uzupełniają klasyki jazzowe – „Juju” Wayne Shortera i „On a Misty Night” Tadda Damerona, a także zaskakujące covery zaczerpnięte z muzyki popularnej – „50 Ways to Leave Your Lover” Paula Simona.

Występami w nowojorskim Jazz Standard Dr. Lonnie Smith świętował swoje 75 urodziny. W takiej formule można nagrywać co chwilę nowy album, an przykład z okazji każdych kolejnych urodzin, a ja po każdy z nich ustawię się w kolejce. „All In My Mind” nie jest płytą historycznie ważną, przełomową ani zaskakującą. Jest tylko i aż doskonałą jazzową płytą, w szczególności wartą polecenia tym, którzy tak jak ja uwielbiają brzmienie klasycznych organów Hammonda.
autor: Rafał Garszczyński

Editor's info:
After his 2016 return to Blue Note where he first made a name for himself with a run of classic soul jazz albums between 1968-70, Hammond B-3 organ legend Dr. Lonnie Smith recorded All In My Mind during his 75th birthday celebration in July 2017 at the Jazz Standard in New York City with guitarist Jonathan Kreisberg and drummer Jonathan Blake. The album gets its first-time vinyl release with this 5-song Tone Poet Edition which features spirited interpretations of songs by Wayne Shorter (“Juju”), Freddie Hubbard (“Up Jumped Spring”) Paul Simon (“50 Ways to Leave Your Lover”), and more.

The Blue Note Tone Poet Series was born out of Blue Note President Don Was’ admiration for the exceptional audiophile Blue Note LP reissues presented by Music Matters. Was brought Joe Harley (from Music Matters), a.k.a. the “Tone Poet,” on board to curate and supervise a series of reissues from the Blue Note family of labels.

Extreme attention to detail has been paid to getting these right in every conceivable way, from the jacket graphics and printing quality to superior LP mastering (direct from the master tapes) by Kevin Gray to superb 180 gm audiophile LP pressings by Record Technology Inc. Every aspect of these Blue Note/Tone Poet releases is done to the highest possible standard. It means that you will never find a superior version. This is IT.

Blue Note Records’ Tone Poet Audiophile Vinyl Reissue Series is produced by Joe Harley and features all-analog, mastered-from-the-original-master-tape 180g audiophile vinyl reissues in deluxe gatefold packaging. Mastering is by Kevin Gray (Cohearent Audio) and vinyl is manufactured at Record Technology Incorporated (RTI).

londonjazznews.com
A couple of things to clear up before we get on with reviewing this fine album: first of all, Dr Lonnie Smith should not be confused with Lonnie Liston Smith, another jazz keyboard player in his 70s. Secondly, his doctorate is in the well-known science of Groovology – one that remains unrecognized by academia, yet whose day will surely come.

This Lonnie Smith is a turbaned god of the Hammond B3, and All in My Mind is a live recording made last year at New York’s Jazz Standard. It features his long-time collaborators Jonathan Kreisberg on guitar and Johnathan Blake on drums.

Elements of funk, soul and R&B often characterised the organ trios of the 1960s and ’70s, and the Smith outfit is no exception. But in subtle ways their approach is different in feel to the organ trios of yore. Smith made his name as a showman and an innovator: the showman sports a long white beard to go with his turban and elaborate robes. The innovator, meanwhile, chooses unexpected material, like Paul Simon’s 50 Ways to Leave Your Lover, perhaps included in part because of the groove potential in the song’s twitchy second-line beat.

Of course, the Hammond organ was the original synthesizer, and Smith can also do astonishing things with his B3 – for example, making the instrument sound as if it’s haunted by the spirit of Gil Evans. On the opening to Alhambra, a lengthy Sketches of Spain-style outing, he creates muted trumpet, flute and trombone sounds that sound uncannily convincing. After this restrained Miles Davis opening, Blake turns the tune into a driving rock-samba, Kreisberg takes wing with a skittish high-velocity solo, and Smith follows with his own, a growling, cascading tour de force that would have made Keith Emerson proud.

On the soulful title track, which Smith first recorded back in 1977 as a fast shuffle, singer Alicia Olatuja joins the trio to powerful effect, the song has mutated, 40 years later, into a slow-burning gospel tune. The album ends with the most conventional organ trio tune so far – a hip rendition of Up Jumped Spring.

All in My Mind is a thrill-ride – beautiful, surprising, absorbing and satisfying from start to finish.
Review by Peter Jones
860039

Opis

Wydawca
Blue Note (USA)
Artysta
Dr. Lonnie Smith
Nazwa
All In My Mind - Blue Note Tone Poet Series [Vinyl 1LP 180g]
Instrument
hammond
Zawiera
Vinyl 1LP
chat Komentarze (0)
Na razie nie dodano żadnej recenzji.