search

Fire!: Defeat

75,99 zł
Brutto
Ilość

 

Polityka prywatności

 

Zasady dostawy

 

Zasady reklamacji

Avant Jazz / Free Improvisation / Avant-Garde
premiera polska:
2021-03-26
kontynent: Europa
kraj: Norwegia
opakowanie: digipackowe etui
opis:

esensja.pl:
Fire! nieustannie ewoluuje. Nie jest tak, że Mats Gustafsson, Johan Berthling i Andreas Werliin, stworzywszy dla siebie atrakcyjną niszę, postanowili okopać się w niej i grać dokładnie te dźwięki, jakich oczekują po nich fani. Dowodem na to „Defeat” – najnowszy krążek tria, które tym razem rozrosło się do… nie, nie Orkiestry (w nawiązaniu do Fire! Orchestra), ale kwintetu.

To nie przypadek, że skandynawski jazz improwizowany ma w naszym kraju tylu wielbicieli. Że artyści pokroju Matsa Gustafssona, Martina Küchena, Garda Nilssena, André Rolighetena, Kjetila Mostera, Frodego Gjerstada czy Paala Nilssen-Love’a cieszą się nad Wisłą sporym uznaniem. Artyści ci nie tylko ciężko na to pracują, ale obdarzeni są również nadzwyczajnym talentem, by nie rzec – iskrą Bożą. Trio Fire!, które ma również swoją bigbandową wersję pod postacią Fire! Orchestra („Ritual”, 2016, „Arrival”, 2019, „Actions”, 2020), zalicza się do grona tych skandynawskich wykonawców, którzy są najbardziej hołubieni przez krytyków. Na jego czele od samego początku, czyli od kilkunastu lat, stoi szwedzki saksofonista, flecista i klarnecista Mats Gustafsson, który u swego boku ma (kontra)basistę Johana Berthlinga oraz perkusistę Andreasa Werliina. Dwaj ostatni udzielają się w wielu projektach, razem grając między innymi w fenomenalnym big bandzie Küchena Angles 9 (i jego wariantach).

Od 2009 roku Fire! swej wersji kameralnej wydało siedem pełnowymiarowych albumów: począwszy od „You Liked Me Five Minutes Ago” (2009), poprzez „Unreleased?” (2011, z towarzyszeniem Jima O’Rourke’a), „In the Mouth – A Hand” (2012, z pomocą Orena Ambarchiego), „(Without Notocing)” (2013), aż po – omawiane już na naszych łamach – „She Sleeps, She Sleeps” (2016), „The Hands” (2018) i najnowszy „Defeat”, który ukazał się 19 lutego nakładem – tradycyjnie, jak wszystkie poprzednie –norweskiej wytwórni Rune Grammofon. Zawarte na płycie utwory nagrano w studiu The Village Recording w Vanlose (na przedmieściach Kopenhagi) w dwóch podejściach: w październiku 2019 oraz w lutym 2020 roku. Co ciekawe, tym razem trio rozrosło się do kwintetu, albowiem do udziału w sesji Mats, Johan i Andreas zaprosili jeszcze puzonistę i suzafonistę Matsa Äleklinta oraz trębacza Gorana Kajfeša, którzy również udzielają się we wspomnianym powyżej Angles 9. Poza tym Kajfeš grywa z Berthlingiem także w innych – prowadzonych przez siebie – projektach, jak Subtropic Arkestra czy Tropiques. Ekipa zna się więc doskonale!

Poprzednia płyta Fire!, to jest „The Hands”, utrzymana była w stylistyce freejazzowej, ale z bardzo silnymi wpływami jazz-rocka i noise’u (pod wieloma względami przypominała więc to, co Gustafsson proponuje, grając pod takimi szyldami The Thing oraz The End), w przypadku „Defeat” lider poszedł w zupełnie innym kierunku. Dość powiedzieć, że tym razem – obok saksofonu barytonowego (sztandarowego dla siebie instrumentu) – Gustafsson sięgnął po… flet. Jednocześnie trud zaaranżowania dęciaków scedował na jednego z dwóch gości – Matsa Äleklinta, co świadczy o tym, że zależało mu na diametralnej zmianie brzmienia. I to się udało w stu procentach. Nowy album, zachowując podstawowe elementy stylu tria (i mrocznego nordic-jazzu), otwiera jednak nowe furtki, odważniej podążając w stronę muzyki etnicznej. Wielbiciele „starego” Fire! mogą być po pierwszym odsłuchu „Defeat” odrobinę zaskoczeni, ale nie mam wątpliwości, że szybko zaakceptują nowe oblicze zespołu i z dumą postawią ten krążek obok wcześniejszych dokonań szwedzkiego tria.

Album otwiera dziewięciominutowy „A Random Belt. Rats You Out” – i już pierwsze jego sekundy świadczą o tym, że będziemy mieli do czynienia z nową odsłoną. Instrumentem od samego początku wiodącym prym jest bowiem flet. Nawet kiedy rozbrzmiewa pulsujący rytm, monotonnie podawany przez gitarę basową Berthlinga i perkusję Werliina, Gustafsson pozostaje przy etnicznie brzmiącym flecie. Z czasem jednak robi miejsce dla pozostałych dęciaków – puzonu Äleklinta i trąbki ćwierćtonowej Kajfeša. Utwór z czasem nabiera mocy, lecz nie traci przy tym nic na melodyjności. Dwuczęściowy „Each Millimeter of the Toad” kontynuuje tę drogę poszukiwań, choć pojawia się tutaj również nowy element – lider sięga po elektronikę. Nie przesadza z nią jednak, a w odpowiednim momencie w ogóle wycisza. Wtedy na pierwszym planie pozostaje po raz kolejny hipnotyczna, zasysająca sekcja rytmiczna i improwizujący flet. W części drugiej kompozycji zespół wraca do punktu wyjścia i pokazuje, jak na tej samej bazie rytmicznej można wznieść zupełnie inną budowlę.

Wielce pomocni są w tym także zaproszeni do studia goście, aczkolwiek najważniejszą rolę odgrywa mimo wszystko Gustafsson. To za jego sprawą – i jego saksofonu – utwór nabiera mrocznego, elegijnego charakteru. Dopiero w finale Äleklint i Kajfeš przełamują żałobny nastrój, wieńcząc całość stonowanym swingowaniem. Taneczne jest również otwarcie „Defeat (Only Further Apart…)”, choć w dalszej części muzycy diametralnie zmieniają nastrój – sygnał do tego daje solo Äleklinta na puzonie, po którym dęciaki ponownie – jak w „Each Millimeter of the Toad, Part 2” – popadają w „płaczliwe” tony. W finałowym „Alien (To My Feet)” słyszymy pełną gamę instrumentów dętych, charakterystyczne dźwięki puzonu i saksofonu barytonowego, a nade wszystko potężnego suzafonu przydają tej kompozycji patetyzmu. Wyobraźcie więc sobie, jak wielkie wrażenie musi robić na ich tle (a nie zapominajmy też o „głębokim” basie) z czasem coraz subtelniejszy flet, którego partia spina klamrą cały concept-album Fire!.
Absolutnie nie miałbym nic przeciwko temu, aby i na kolejnej płycie formacji Mats Gustafsson kontynuował tę drogę poszukiwań. A najlepiej gdyby stworzył na bazie „Defeat” nową jakość – zespół lokujący się (stylistycznie i personalnie) pomiędzy Fire! a Fire! Orchestra. Pierwszy krok został uczyniony.
autor: Sebastian Chosiński

nowamuzyka.pl
Niepodobna znaleźć płyt tria Fire!, które byłyby bliźniaczo do siebie podobne. Ot, nic nowego pod słońcem, czyli kolejny rozdział działalności artystycznej Matsa Gustafssona, Johana Berthlinga i Andreasa Werliina. Dla porządku dodać trzeba, że panowie pochodzą ze Szwecji, więc teraz warto się zastanowić cóż takiego jest w szwedzkiej glebie, że takie plony wydała z siebie. Zespół swój najnowszy krążek zatytułował słowem „porażka”, a jednak w żadnej mierze o porażce mówić nie możemy. Wieje tu co prawda pesymizmem, a okładka nieco turpistyczna, niemniej sugeruję zostawić sobie miejsce na zachwyt.

Przede wszystkim tempo muzyczne nieco ociężałe jest, ale rzecz ma dotyczyć naszej obecnej kondycji, więc innego nie można się było spodziewać przecież. Sam Gustafsson nie tylko wykorzystuje swój saksofon barytonowy, ale sięga także po flet i dodaje sporo elektroniki. Jeśli więc uznać, że nadal pełni rolę lidera, to jednak zawartość muzyczna rozłożona jest na wszystkich muzykach równomiernie. Zmianę słyszymy już w otwierającym „A Random Belt. Rats You Out”. Spontaniczna i delikatna natura manewrów flecisty pozwala sekcji rytmicznej na nadanie ciężkości utworowi.

Na scenę wprowadza też gości: Matsa Äleklinta na puzonie oraz Gorana Kajfesa na trąbce. Dla dotychczasowych wielbicieli muzyki tria ten utwór będzie doskonale znanym wypiekiem i równie dobrze smakował będzie. Natomiast dwuczęściowy „Each Milimeter of the Toad” stanowi wyjście poza znane terytorium. Elektronika i groove otwierają utwór, który toruje drogę napięciu, śpiewo-grze na flecie, frywolnym zagrywkom saksofonisty, a kończy się zaskakująco niewinnie.

Kiedy szalikowiec Fire! oczekuje, że w końcu tąpnięcie nastąpić musi, zespół zmierza ku łagodności. Utwór „Defeat (Only Further Apart)” rozbudza plemienne brzmienie, ale w jazzowym kontekście. Zmiany na tym się nie kończą, gdyż zamykający „Alien (To My Feet)” jest melancholijnym portem, do którego musieliśmy przybić. Logika albumu i kontemplacyjne ułożenie utworów nie wykluczyły obecnej śladowo nerwowości i niepewności. Niecodzienny charakter nowej płyty zespołu nie tylko ukazał ich w nowym, spokojniejszym świetle, ale również rozszerzył ich stylistyczne granice. Jakie czasy, taki Fire!.
autor: Jarek Szczęsny

Editor's info:
Not the most optimistic title for pressing times, but the music sees Fire! tracking new paths and reaching new levels of excellence, still honoring their 12 year old vow of presenting a fresh approach to improvised music. Their debut album, You Liked Me Five Minutes Ago, was released in 2009 to wide international acclaim. “The basic strategy of pairing the expressive energy of free jazz with a sturdy sense of groove has yielded something potent and self-contained” (New York Times). Between this and Defeat there´s been five albums, including collaborations with Jim O´Rourke (Unreleased?, 2011) and Oren Ambarchi (In The Mouth A Hand, 2012).

No two Fire! records sound the same, but with Defeat they have taken their biggest leap so far, with Gustafsson giving the flute a prominent place in the sound image, a surprising and most successful move, his both expressive and ornamental approach given ample room to breathe, especially on the two long tracks bookending the album. In places more subdued than on previous efforts, but with the distinctive bass figures and hypnotic mood fully intact. There are some lively stretches with guests Goran Kajfes and Mats Aleklint, bringing to mind their big band offshoot Fire! Orchestra, albeit on a much smaller scale.

muzycy:
Mats Gustafsson: tenor saxophone, fender rhodes, organ, electronics
Johan Berthling: electric bass
Andreas Werliin: drums

utwory:
1. Random Belt. Rats You Out.
2. Each Millimeter Of The Toad, Part 1
3. Each Millimeter Of The Toad, Part 2
4. Defeat (Only Further Apart)
5. Alien (To My Feet)

wydano: 2021-02-26
more info: www.runegrammofon.com
more info2: matsgus.com

RCD2217

Opis

Wydawca
Rune Grammofon (NO)
Artysta
Fire! [Mats Gustafsson / Johan Berthling / Andreas Werliin]
Fire! [Mats Gustafsson / Johan Berthling / Andreas Werliin]
Nazwa
Defeat
Zawiera
CD
Data premiery
2021-03-26
chat Komentarze (0)
Na razie nie dodano żadnej recenzji.