search

Ibrahim Electric: Time Machine [Vinyl 1LP]

116,99 zł
Brutto
Ilość

 

Polityka prywatności

 

Zasady dostawy

 

Zasady reklamacji

Groove / Funk / Jazz
premiera polska:
2020-06-16,
Wydawnicto Audiofilskie

kontynent: Europa
kraj: Dania
opakowanie: Singlefoldowe etui
opis:

multikulti.com * * * * 1/2:
Ibrahim Electric nie zwalnia morderczego tempa!
Jeszcze nie zdążyliśmy nasycić się niesamowitym "The Marathon Concert", a zespół prezentuje nową studyjną płytę "Time Machine".
Poprzednia ich płyta to rejestracja sześciogodzinnego maratonu grania. Z całego materiału, który udało się zarejestrować podczas koncertu, który odbył się w Kopenhadze w 2016 roku, muzycy wybrali dwadzieścia sześć numerów, które pojawiły się na wydawnictwie, opublikowanym na podwójnym kompakcie i potrójnym winylu.
Na wydanej właśnie "Time Machine" znajdziemy dziesięć premierowych kompozycji pieczołowicie zarejestrowanych w The Village Studio w Kopenhadze we wrześniu 2019 roku.
Członkowie Ibrahim Electric zaprosili trójkę gości - basistę Thomasa Vanga, perkusistę Rune Hardera Olesena i doskonale znanego fanom jazzu saksofonistę Hansa Ulrika.

O zespole napisano już wiele, w końcu istnieje od 2002 roku. Ten duński tajfun elektryczny z jednej strony łączy w sobie elementy jazzu, rocka, afro i funku, z drugiej pełnymi garściami czerpie z wysokoenergetycznego bluesrocka. Tak jakby Gov't Mule połączyli siły z hybrydą Jona Lorda (Deep Purple) i Ray'a Manzarka (The Doors). Gitara Niclasa Knudsena (David Liebman, Ray Anderson, John Tchicai, Adam Nussbaum) gra z rockowym ogniem, Hammond Jepppe Tuxena nie tylko podkręca groove, ale serwuje bardzo melodyjne figury spod znaku Booker T. and the MG’s, Jimmy'ego McGriffa, Larry'ego Younga i Dr. Lonnie Smitha. Stefan Pasborg, niezwykle ceniony drummer (Marc Ducret, Tomasz Stańko, Miroslav Vitous, Ray Anderson, Ellery Eskelin i John Tchicai) trzyma kolegów w ryzach.

Jedni odnajdą w ich muzyce wyraźne wpływy The Doors, Fela Kutiego, Jimi'ego Hendrixa, Surf Music, Punka, Jazzu, Soulu, Cuban, nawet muzyki indyjskiej. Inni docenią ich bezpretensjonalny humor i autoironię. Jednak nie to wcale jest ważne. Członkom zespołu udała się sztuka, która udaje się bardzo rzadko, ponieważ poskładali te elementy w nowym porządku, tworząc oryginalny muzyczny wzór, który wypełniają kapitalnymi dźwiękami!
Copyright © 1996-2020 Multikulti Project. All rights reserved

AUDIO
Grupę Ibrahim Electric stanowi trzech Duńczyków: Niclas Knudsen - gitara, Stefan Pasborg - perkusja i Jeppe Tuxen – instrumenty klawiszowe. Formacja istnieje od dwóch dekad, dała tysiące gorących koncertów, współpracowała ze znanymi muzykami, a niniejszy album jest dziesiątym w ich dorobku.

Od swego powstania Ibrahim Electric lansuje mocno energetyczny model gry, łącząc elementy rhythm'n'bluesa, jazzu i afrykańskiego etno. Nie inaczej jest tym razem - w każdej z dziesięciu własnych kompozycji ostro iskrzy. Wynikło to najprawdopodobniej z tego, że materiał na płytę powstawał właściwie w studio nagraniowym, bo muzycy przynieśli na sesję tylko pewne motywy do rozwinięcia, a nie dopracowane w detalach aranżacje.

Taka forma pracy nad płytą jest możliwa, gdy muzycy bezbłędnie się ze sobą komunikują i szybko wyczuwają wzajemne intencje. Jest to ryzykowny zabieg, ale doświadczeni kompani wyszli z tego obronną ręką. Ta niewygładzona spontaniczność jest największym atutem "Time Machine".

Mniej ważnym bowiem jest, że zagrane tematy są proste, gdy po nich następuje maraton ognistych popisów improwizacyjnych na gitarze lub organach. Można nawet odnieść wrażenie, że zespół przypomina znane już kompozycje, lecz tu liczy się ich spontaniczna prezentacja.
Autor: Cezary Gumińki

Editor's info:
The sheet music that was present at previous Ibrahim Electric recording sessions was conspicuously absent when the three band members met at The Village Recording Studio to record their new album, TIME MACHINE. But this was no error on anyone’s part. It was, in fact, by design: “Usually we practice a lot for recordings. Here, we wanted to try something new. The idea was that we shouldn’t spend a lot of time practicing, but simply meet up and jam,” says the band’s guitarist, Niclas Knudsen. It’s a luxury afforded through the familiarity developed over almost two decades of intense musical activity together. For this album, the preparations they made were few and far between, nearly non-existent. “The premise was different this time around,” organist Jeppe Tuxen explains. “For some songs, a single theme or sketch was created, but other times we were just playing – without a theme, without anything. We can do it because we know each other so well. And it worked for this recording.”

Drummer Stefan Pasborg continues: “We know how to influence each other. When Jeppe plays something specific, I know where he wants to go and I can respond to it. Niclas knows my playing in the same way. We just have to press each other’s buttons and suddenly everyone is included. It’s great… I don’t have that in other bands. It’s like a musical marriage.”
The record’s ten tracks were created and recorded during two sessions in Thomas Vang’s studio in Vanlose based on musical ideas, thematic bits, and the afore-mentioned sketches contributed by each member and completed collectively. Ibrahim Electric is a high-functioning powerful musical unit whose trademark captivating energy and infectious grooves are even greater than the sum of its parts.
Knudsen (born in 1972), Tuxen (born in 1979), and Pasborg (born in 1974) were first assembled in this particular constellation in 2002 when Pasborg recruited the others to play at his final graduation concert at the Rhythmic Music Conservatory in Copenhagen.

“It touched us all, it hit us hard. Things fell into place. We discovered the energy we’ve played with ever since,” says Jeppe Tuxen of their introductory performance.

The seeds were planted, and the new band was finally given a name a year later. The driving force behind Ibrahim Electric is a synergy forged by a mutual joy of playing together – crafting a sound that should be heard and played loud.

The sound they create together is a sonic crucible, a musical stew. The band members’ common musical references are numerous. With TIME MACHINE, the group moves through time between musical heroes, navigating through sources of inspiration and the mutual love of the organ funk masters from the 1960’s: Jimmy McGriff, Jack McDuff, Jimmy Smith, and drummer Idris Muhammad.

If you explore their previous releases, one can also hear other clear influences, including The Doors, Fela Kuti, Jimi Hendrix, as well as a plethora of genres including Surf, Punk, Jazz, Soul, Cuban, and Indian music. The song Highlander 74 on the group’s new album, which is their first studio album in 6 years, tips its hat to the film music of Italian master Enrico Morricone, while Cowboyman is a rock’n’roll-surf-ish offering. In both pieces, one can trace the humor and self-irony that is also part of the group’s approach. Their shared mission is taken seriously, but not so much as to lose sight of the fact that it’s an album celebrating their own origins, and all vehicles that are self-celebratory are also inherently (and delightfully) compromised.

It doesn’t matter to Ibrahim Electric that perhaps not all listeners may necessarily notice that along this voyage, they diverge from the so-called ‘beaten’ path with polyrhythms and scales from exotic countries. That is neither their goal, nor what defines their grip on the music and audiences.
Rather, it’s the energy and the intertwined musicality that makes each member irreplaceable. It’s a collective in the truest sense, in which there can be no substitutes. Hand the drumsticks to someone other than Stefan Pasborg, allow anyone besides Jeppe Tuxen’s hands and feet to dance along the B-3’s keys and pedals, or invite a guitarist not named Niclas Knudsen to plug in to the amp, and it will never sound like Ibrahim Electric.

muzycy:
Niclas Knudsen (guitars)
Jeppe Tuxen (B3 hammond)
Stefan Pasborg (drums)

Thomas Vang (bass)
Rune Harder Olesen (percussion, drums)
Hans Ulrik (saxophones)

utwory:
A1. Wheel Of Fortune
A2. Bootnick
A3. Disco Mystique
A4. Manic Zigaman
A5. Bad Standing
B1. Hip Star
B2. Tikki
B3. Cowboyman
B4. Highlander
B5. Danse Klavs

wydano: 2020-02
more info: www.sundance.dk
more info2: www.ibrahimelectric.dk

STULP20041

Opis

Wydawca
Stunt Records (DK)
Artysta
Ibrahim Electric
Nazwa
Time Machine [Vinyl 1LP]
Instrument
hammond
Zawiera
Vinyl 1LP
chat Komentarze (0)
Na razie nie dodano żadnej recenzji.