search

Gargoyles

59,99 zł
Brutto
Ilość

 

Polityka prywatności

 

Zasady dostawy

 

Zasady reklamacji


opis:

spontaneousmusictribune.blogspot.com:
Siedemnaście mgnień wiosny, tyleż odpalonych lontów, tyleż niebywałych eksplozji mocy, energii i ludzkich emocji. Posmakujmy każdej części. Pierwszy, to brutalny atak fonii bez brania jeńców. Grzmoty gitary, twarde mlaśnięcia altu. Noise for ever! Drugi, jakby krok wolniej, o ton ciszej. Prychanie barytonu, strunowy taniec na gryfie. Fraza za frazę, niczym wet za wet. Zapasy w stylu wolnym, niemal Machine Gun – tyle, że 50 lat później! Trzeci, to wysoki, zadziorny alt, tuż obok gitara płynnie surfująca. Kooperatywnie, gwałtownie, ale także niezwykle zmysłowo. Czwarty - powrót grzmotów z gryfu. Saksofon zdaje się wisieć na pojedynczej dyszy. Industrial w pełnej krasie, niczym Throbbing Gristle na wakacjach. Webster jakby na przekór, szuka na dnie tuby pokrętnej melodii. Piąty, to znów tylko szkic, rodzaj framework, całowanki i kropelkowanie – usta w usta, pięść do pięści. Szósty sprawia, że marszruty obu muzyków zacieśniają się. Zwarcie w półdystansie, jakby obaj grali już tylko jeden, wspólny wielodźwięk. Siódmy, to przeciąganie liny. Ciężki baryton, delikatna gitara, która jednak raz po raz iskrzy i eksploduje. Ósmy - noise na wysoko! Regulujemy odbiorniki. Czad, mrok, krew. Dziewiąty dla odmiany, to miłosne zaloty po krótkiej burzy z piorunami. Woda w szuwarach, strach w oczach - intensywne, zmysłowo, imitacyjnie, na wysokości. Techniczne fajerwerki. Dziesiąty, to cisza po zmroku. Muskanie strun, suche dysze. Gest za gest, krok w krok, na wdechu, po prostu doskonałe! Perła! Jedenasty – powrót grzmotów na gryfie, krótkich, nanosekundowych. Colin gwałtownie przedmuchuje omszałe dysze, czyni to zamaszyście, z krwią na palcach. Dwunasty! Noise! Powerfull boxing! Wulgarny znój, pełen krzyku. Na gryfie iskrzy się jak w Czernobylu, tuż przed wybuchem jądrowym. Alt zdaje się być dosadniejszy niż baryton. Tygrysia zwinność, śmierć w oczach. Trzynasty – palcówki, całusy, pętlące się struny. W żyłach muzyków pulsuje gęsta, gorąca krew. Czternasty – sprzężenia i charkot, niczym dwa oblicza tej samej piękności, smukłej od głowy do samego dołu. Waga ciężka! Harsh-heavy-rock! Piętnasty – muzycy ponownie szukają hałasu, stosując akustyczne grepsy (choć Dirk nieustannie podłączony jest do prądu!). Rodzaj meta akustyki? Sucha, pokrętna sonorystyka. Moc pięknych dysonansów. Mistrzowki alt w wysokim rejestrze. Jakże długa ekspozycja, pełne dwie minuty! Szesnasty, grzmoty gitary wtryskują się w otchłań tuby barytonu. Znów głośno, gotycko, jakże nieromantycznie! Siedemnasty – sucha tuba, metalicznie rezonujący gryf. Nieustannie ciało w ciało, zawsze wspólnie, bez sekundy ekspozycji solowych. Wstrząsający konkret! Niczym strach przed wiecznym potępieniem! Tylko ból! Tylko ekstaza!
autor: Andrzej Nowak
RT032

Opis

Wydawca
Raw Tonk Records (UK)
Artysta
Dirk Serries / Colin Webster
Nazwa
Gargoyles
Zawiera
CD
chat Komentarze (0)
Na razie nie dodano żadnej recenzji.