Kernel Panic

36,99 zł
Brutto
Ilość

 

Polityka prywatności

 

Zasady dostawy

 

Zasady reklamacji


opis:
Tadeusz Kosiek (diapazon.pl):
Już na wstępie zmuszony jestem przyznać, że w odróżnieniu od omawianej przeze mnie płyty, ta recenzja nie jest udana. Mimo moich rozpaczliwych usiłowań nie udało mi się oddać słowami charakteru tej muzyki. Napisałem więc o niej niewiele, skupiając się raczej na rozmaitych czynnikach zewnętrznych, które - przyznaję - również w pewien sposób mogą wpłynąć na jej odbiór.
Ktoś więc może zapytać, po co więc w ogóle publikować nieudaną recenzję. Cóż, moim zamiarem jest poinformowanie wszystkich o tym, że oto w ostatnich dniach minionego roku ukazała się kolejna interesująca płyta wydana przez wytwórnię, której istnienie w Polsce zdaje się zaprzeczać zdrowemu rozsądkowi.
Jakim cudem w kraju, w którym coraz mniej osób kupuje płyty, w kraju, w którym największym wydarzeniem artystycznym zdają się być niezliczone biesiady muzyki (tu proszę wpisać nazwę tego, co ostatnio transmitowała telewizja publiczna) oraz benefisy lub powroty gwiazd z epoki PRL udaje się wydawać i promować muzykę improwizowaną, organizować trasy artystów należących do światowej czołówki, ba, nawet organizować kilkudniowe festiwale wypełnione taką właśnie muzyką? Wszystko to jest zasługą Roberta Piotrowicza, przed którym z uznaniem w tym miejscu chylę czoła i życzę wytrwałości oraz jego projektów pod nazwą 'Musica Genera'. Liczę na to, że nie załamią go liczne trudności i będzie kontynuował swoją działalność. Mam tylko nadzieję, że nie ucierpi na tym jego twórczość, bo może nie wszyscy wiedzą, ale Robert Piotrowicz jest również utalentowanym muzykiem.
Płyta, którą miałem omówić jest już trzecim wydawnictwem MG. Poprzednie dwa to: 'And' Kyle'a Bruckmanna (zawierająca improwizacje w wykonaniu duetów, w których partnerami lidera są Jim Baker, Jeb Bishop, Gene Coleman, Fred Lonberg-Holm, Scott Rosenberg, Weasel Walter i Michael Zerang) oraz 'First concert - second take' tria Taku Sugimoto / Burkhard Stangl / Christof Kurzmann. Jak widać pojawia się na nich wielu muzyków ze światowej ekstraklasy, choć przyznaję, że nie są to ulubieńcy polskich mediów. Tak jak pierwsze dwie płyty, również i 'Kernel Panic' charakteryzuje się bardzo udaną oprawą graficzną autorstwa Andreasa Guskosa. Dzięki niemu okładki mają swój charakterystyczny i łatwo rozpoznawalny styl. Podobnie, jak poprzednie płyty i ta wyróżnia się znakomitą jakością dźwięku.
Autorami muzyki wypełniającej omawianą pozycję są Olaf Rupp i Joe Williamson. Artyści, choć wciąż są jeszcze stosunkowo młodzi, od kilkunastu lat są obecni w świecie muzyki improwizowanej. Legitymują się własnymi interesującymi dokonaniami oraz współpracą z wieloma uznanymi muzykami. Ponieważ mogło się jednak zdarzyć, że nie wszyscy czytający te słowa o nich jeszcze słyszeli, pozwolę sobie napisać kilka zdań o każdym z nich.
Olaf Rupp (rocznik 1963) pojawił się na kilku bardzo interesujących płytach wydanych głównie przez niemieckie wytwórnie FMP oraz Grob. Są wśród nich zarówno nagrania solowe, jak też i powstałe w większym gronie. W ciągu minionych lat wiele występował, grając m.in. u boku takich artystów, jak: Butch Morris, Paul Lovens, Toshimaru Nakamura, Sainkho Namtchylak, Rudi Mahall, Aki Takase. Był także członkiem zespołów Emak Bakia i Stol. Obecnie koncentruje się głównie na solowych koncertach, a jego głównym instrumentem stała się gitara akustyczna. Niewątpliwie udało mu się stworzyć własny język improwizacji, będący oryginalnym amalgamatem kilku czynników. Dla mnie najbardziej interesujące i w pewien sposób nietypowe w jego grze są zauważalne wpływy flamenco.
Joe Williamson (rocznik 1970) jest Kanadyjczykiem od 10 lat mieszkającym w Europie - najpierw w Holandii, następnie w Niemczech. Współpracował z wieloma artystami z kręgu jazzu i muzyki improwizowanej nie tylko z tych dwóch krajów (wśród nich znaleźli się m. in: Ab Baars, Han Bennink, Tobias Delius, Tristan Honsinger, Luc Houtcamp, Paul Lovens), ale również i z innych (wśród tych warto wymienić takie postacie, jak: Steve Beresford, Vinny Golia, Peggy Lee, Evan Parker, Jon Rose, Martin Siewert). Występował zarówno jako solista, jak też i członek licznych formacji (np.: T. Delius 4tet, Trapist, The Exiles). Jego grę charakteryzuje znakomity warsztat, swoboda wypowiedzi, ale należy przyznać, że gdy potrzeba potrafi poddać się narzuconym ograniczeniom. Jego grę dobrze charakteryzują słowa: precyzja i wyobraźnia.
Płyta 'Kernel Panic' potwierdza wszystko to co wcześniej o nich napisałem. Pokazuje jak wielkie są umiejętności tych muzyków. Nie jest może dziełem w pełni doskonałym - oczywiście, o ile ja mogę tak ją osądzać - ale niewątpliwie należy do dość już licznej grupy ciekawszych pozycji wydanych w roku 2002 (okazuje się, że muzycznie rok ten był bardzo udany). Zawiera muzykę dość abstrakcyjną, której słuchanie może sprawić pewne trudności - szczególnie osobom, dla których byłby to pierwszy kontakt z twórczością tego rodzaju. Przyznaję, że i ja miałem początkowo pewne wątpliwości co do jakości muzyki na niej zawartej. Moje pierwsze wrażenie można by wyrazić za pomocą słów: 'Przecież oni grają zbyt dużo dźwięków'. Muszę się bowiem przyznać, że twórczość Dereka Bailey'a nie należy do moich ulubionych, a wydaje mi się, że styl gry Olafa Ruppa jemu właśnie trochę zawdzięcza. Nie można jednak Ruppa zaliczyć do grona naśladowców brytyjskiego gitarzysty - jego wpływ to tylko jeden ze składników mieszanki. Równie dobrze można w niej znaleźć ślady Hendrixa. Kolejne odsłuchania spowodowały jednak zmianę zdania - obecnie wszystkie dźwięki wydają się być na swoim miejscu, a ich ilość - odpowiednia. Moje jedyne zastrzeżenia budzi miks. Kontrabas Williamsona często jest ukryty na drugim planie. Dla takiego zwolennika tego instrumentu, jakim ja jestem, jest to minusem. Jednak osoby, które preferują gitarę będą w pełni usatysfakcjonowane. Podsumowując, 'Kernel Panic' to pozycja bardzo dobra, do poznania której wszystkich zachęcam.
MG003

Opis

Wydawca
Musica Genera (PL)
Artysta
Olaf Rupp / Joe Williamson
Nazwa
Kernel Panic
Zawiera
CD
chat Komentarze (0)
Na razie nie dodano żadnej recenzji.