search

Yellowjackets: Cohearence

77,99 zł
Brutto
Ilość

 

Polityka prywatności

 

Zasady dostawy

 

Zasady reklamacji

Fusion Jazz/Modern Jazz
premiera polska:
2016-09-01,
Wydawnicto Audiofilskie

kontynent: Ameryka Północna
kraj: USA
opakowanie: digipackowe etui
opis:

longplayrecenzje.blox.pl:
"Cohearence" to kolejny (po "A Rise In The Road", 2013) album amerykańskiej formacji Yellowjackets, zespołu który od początku lat 80-tych ub. stulecia zaliczany jest do grona najciekawszych zjawisk światowego jazzu. Początkowo muzyka kwartetu skupiała się na stylistyce r'n'b i formule fusion, jednak w latach 90-tych po wstąpieniu w szeregi Yellowjackets saksofonisty i klarnecisty Boba Mintzera styl zespołu począł ewoluować w stronę środkowego nurtu muzyki jazzowej. Na przestrzeni lat dochodzilo do wielu roszad personalnych, w wyniku czego przez skład formacji przewinęli się tak doskonali muzycy jak choćby basiści Jimmy Haslip oraz Felix Pastorius (syn słynnego Jaco) i perkusiści w osobach Petera Erskine'a i Terri Lyne Carrington. Od 1990 roku podstawowy trzon składu stanowią pianista Russell Ferrante (grający w zespole od początku jego istnienia) oraz wspomniany wcześniej Bob Mintzer.
Album "Cohearence" wydany w roku, w którym przypada 35-lecie fonograficznego debiutu zespołu przynosi wobec poprzedniej płyty kolejną zmianę personalną: na stanowisku basisty Felixa Pastoriusa zastąpił Australijczyk Dane Alderson.
Dziesięć kompozycji wypełniajacych "Cohearence" to zestaw ośmiu nowych utworów przygotowanych przez Mintzera i Ferrante, ciekawa transkrypcja w ramy jazzowej ballady tradycyjnego tematu żeglarskiego "Shenandoah", oraz kompozycja perkusisty składu, Williama Kennedy: "Fran's Scene".
Do brzmienia Yellowjackets coraz śmielej zakrada się elektronika, jednak zespół ciągle zdaje się nie przekraczać pewnej granicy zachowując wskazaną wstrzemięźliwość przed nadmiernym eksponowaniem syntezatorów. Coraz częściej natomiast Bob Mintzer sięga po EWI - zabawkę łączącą brzmienie instrumentu dętego z elektronicznym kontrolerem MIDI. Efekt ten szczególnie dostrzegalny jest w takich tematach jak: "Inevitable Outcome" czy wspomniany wcześniej "Fran's Scene".
Poza tym w nagraniach dominują czyste partie dęte: saksofonów tenorowego i sopranowego, klarnetu basowego i fletu podane wraz z genialnie brzmiącymi dźwiękami klasycznego fortepianu Russella Ferrante przy wtórze intuicyjnej sekcji rytmicznej. Takim pięknym przykładem krystalicznego brzmienia formacji jest ujmująca ballada "Anticipation", w trakcie której po raz pierwszy na płycie zabłysnąć ma okazję nowy nabytek Yellowjackets - Dane Alderson, serwując nam piękne, impresyjne solo gitary basowej. O ile perkusista William Kennedy już chyba na dobre zadomowił się w składzie (grał w Yellowjackets w latach 1987-1999, lecz ponownie wstąpił do zespołu w roku 2010), to Dane Alderson gra z zespołem zaledwie od kilku miesięcy. Mam nadzieję iż zostanie w kwartecie dłużej niż jego poprzednik, którego gra w zespole mimo wielkiego nazwiska jakie nosi, nie robiła takiego wrażenia jak wkład Australijczyka w brzmienie Yellowjackets.
Drugim przykładem bardzo klasycznej konwencji, a zarazem kolejną okazją do zagrania efektownego solo przez Aldersona jest swingujący temat "Trane Changing", skomponowany jeszcze w okresie współpracy zespołu z Felixem Pastoriusem.
Również w klimacie nawiązującym do swingu utrzymana jest kompozycja "Child's Play" ozdobiona bardzo rozbudowanym, fenomenalnie brzmiącym solem fortepianu.
Natomiast paradoksalnie; jednym z najsłabszych utworów na "Cohearence", zdaje się być wydany na promocyjnym singlu pilotującym cały album: "Eddie's In The House". Dynamiczny, bardzo melodyjny, lecz mimo to nieco odbiegający poziomem od pozostałych nagrań.
Finałem płyty jest impresyjno-progresywny temat tytułowy (tym razem pisany bez gierki słownej zawartej w tytule albumu, a więc "Coherence"). Prawdziwa muzyczna perełka zachowana na koniec albumu!
Mimo nieustających zmian personalnych nawiedzających w ostatnich latach Yellowjackets, zespół prowadzony przez Russella Ferrante i Boba Mintzera ciągle nie schodzi poniżej ustalonego przed laty poziomu, niedostępnego dla wielu innych formacji z kręgu światowego jazzu.
autor: Robert Ratajczak

Editor's info:
With its pockets of halcyon, buoyance, mystery, tumult and whimsy, Cohearence plays out as a multifaceted documentation of how far the once fusion band has come.

Cohearence plays out as a multifaceted documentation of how far the once fusion band has come. With founding member/pianist/keyboardist Russell Ferrante and longtime reeds player Bob Mintzer and drummer Will Kennedy alongside a brand-new virtuoso electric bassist, Australia-born Dane Alderson, the Yellowjackets cover a range of jazz flavors, including a rousing Weather Report jazz fusion vibe, a swinging switch-up on John Coltrane’s “Giant Steps,” a moving rendition of a folk song classic, a funky soul-jazz excursion and a chamber jazz-like grace in the album end-song, “Coherence.”

muzycy:
Yellowjackets:
Russel Ferrante
Will Kennedy
Bob Mintzer
Dane Alderson

utwory:
1. Golden State
2. Guarded Optimism
3. Anticipation
4. Inevitable Outcome
5. Trane Changing
6. Eddie’s In The House
7. Fran’s Scene
8. Child’s Play
9. Shenandoah
10. Coherence

wydano: 2016-07-01
more info: www.mackavenue.com
more info2: www.yellowjackets.com

MAC1108

Opis

Wydawca
Mack Avenue Records
Artysta
Yellowjackets
Nazwa
Cohearence
Zawiera
CD
chat Komentarze (0)
Na razie nie dodano żadnej recenzji.