Inside Drumming
39,99 zł
Brutto
Polityka prywatności
Zasady dostawy
Zasady reklamacji
opis:
Jazz Forum, 12/2008:
Recenzję płyty Jana Pilcha, wybitnego krakowskiego perkusisty, pedagoga, kompozytora, jazzmana i lidera zespołów, należy rozpocząć od refleksji natury psychologicznej. Otóż wbrew temu, co się powszechnie uważa za pewne i słuszne, udostępnianie własnych przejawów kreatywności na nośnikach trwałych, a nie jedynie podczas występów na żywo, powinno odbywać się ze znacznym poślizgiem czasowym.
W przypadku nagrań Jana Pilcha warunek ów został spełniony z dbałością wręcz nadmierną - ukazały się one bowiem na płycie po... 11 latach od ich nagrania na żywo, co miało miejsce pewnego wiosennego wieczoru w gościnnych podwojach Radia Kraków. Po wysłuchaniu płyty mogę także stwierdzić autorytatywnie, że Jan Pilch nie odbiega od psychicznej normy i zdecydował się na uwiecznienie 'antyku' na płycie - nie dlatego, że jest osobnikiem pozbawionym w sposób kliniczny samokrytycyzmu, ale dlatego, że wykon, który odbył się w roku 1997 był wykonem ponadczasowym. Jako słuchacz uczestniczyłem w owym wydarzeniu i, będąc w stanie znacznego pobudzenia emocjonalnego, napisałem 11 lat temu następujące słowa, które ukazały się drukiem w najbardziej poczytnym polskim dzienniku: 'W artystycznej koncepcji Pilcha muzyka współczesna, jazz i rock, wzbogacone o struktury rytmiczne różnych kultur istnieją wspólnie na równych prawach. Najwięcej jednak jest jazzu: to z tej muzyki pochodzi feeling, improwizacja, frazowanie, energia. Całość jest bardzo spójna, dobrze wyważona, zajmująca, napięcia są doskonale konstruowane, a brzmienia bogate. Transowa, naładowana ekspresją muzyka, rzeczywiście wyzwala emocje, jest w niej siła i tajemnica. Fascynuje.'
Mimo upływu tak długiego czasu nieskromnie muszę stwierdzić, że 'w temacie' muzyki Pilcha nadal zgadzam się sam ze sobą. Jak się ma do czynienia z ponadczasową muzyką, pisze się ponadczasowe recenzje. Pilchowi udała się wtedy sztuka niebywała, bo nie tylko zaprezentował autorską, oryginalną koncepcję, pełną polotu, przestrzeni i wyobraźni, ale udało mu się zebrać grupę wybitnych muzyków, którzy nie zawsze potrafili o spożytkowanie swego talentu zadbać należycie. Oczywiście w całej krasie prezentują się perkusiści, zarówno na zestawie, instrumentach perkusyjnych, jak i idiofonach - lider Pilch (kapitalny na steel drumie!), Wiesław Jamioł, który od lat bębni w Jazz Band Ball Orchestra, oraz Marek Olma, człowiek do wynajęcia, który jazz traktuje li tylko hobbystycznie i incydentalnie, a w Pilchowych kompozycjach popyla na wibrafonie, jakby nie tylko nic innego nie robił całe życie, ale jeszcze miał w tym kierunku predyspozycje ponadprzeciętne.
Czadowo zagrał na gitarze basowej Wojtek Bobrowski. Pięknie w klimat zespołu wkomponował się Marek Bałata, który pozostając w tle tchnął momentami w muzykę elementy magiczne. I w końcu Leszek Szczerba, przy którego improwizacjach wciąż opada mi szczęka, a od cudnie udramatyzowanego brzmienia ciarki lecą po kręgosłupie lawinowo. Polak potrafi!
Pewnym 'zakłóceniem' na omawianej płycie jest bonus w postaci 'Megamixu', czyli pociętych, obrobionych i pozlepianych obecnie na nowo przy pomocy komputera nut, fraz, motywów wygranych przez zespół ponad dekadę temu. Nie jestem zwolennikiem takiej zabawy, ale może zmienię zdanie, bo mi się ten miks diablo podobał.
autor: Robert Buczek
JP001
Opis
- Wydawca
- WS PZL Mielec
- Artysta
- Jan Pilch
- Nazwa
- Inside Drumming
- Instrument
- drums
- Zawiera
- CD
chat
Komentarze (0)
Na razie nie dodano żadnej recenzji.