Lysning

opis:
multikulti.com - ocena * * * * 1/2:
Skrzypek Nils Okland, mający w swojej dyskografii płyty wydawane w szanowanych oficynach wydawnicznych Rune Grammofon i ECM, tym razem gości w wydawnictwie Hubro, gdzie jego nazwisko można spotkać dość często. Okland przez lata wypracował oryginalny styl gry będący amalgamatem dawnej tradycji ludowej i nowej muzyki nierzadko improwizowanej. Brzmienie skrzypiec jest miękkie, soczyste i ciepłe, doskonale sprawdza się w fuzji dawnej muzyki i tej całkiem współczesnej, jest to kolejny kamyczek do zagadnienia improwizacji w ramach muzyki dawnej i barokowej, gdzie pewna część partytury zawsze była otwarta na swobodną interpretację.
'Lysning' to piękny, chciałoby się powiedzieć zmysłowy album, który wyraża dźwiękami surowy klimat północnej Europy, przejrzystość norweskich fiordów i czystość ośnieżonych lasów.
Copyright © 1996-2018 Multikulti Project. All rights reserved

nowamuzyka.pl:
Nils Okland to 56-letni skrzypek (hardanger fiddle), improwizator i kompozytor, który wraz z przyjaciółmi stworzył kawał niezwykłej muzyki. Płytę „Lysning” (w wolnym tłumaczeniu „leśna polana”) pomogli mu nagrać: Rolf-Erik Nystrom (saksofon altowy, barytonowy), Sigbjorn Apeland (harmonium), Hakon Morch Stene (perkusja, wibrafon, gitara) i Mats Eilertsen (kontrabas). Ten sam skład można było już usłyszeć na krążku „Kjolvatn” (ECM, 2014) – za który artysta zdobył norweską nagrodę Folk Music Award oraz był nominowany do Spellemannspris, norweskiego „Grammy”.

Oklanda można odnaleźć także na dwóch innych płytach wydanych przez Hubro: 1982 – „Chromola” (2017) i Moskus – „Ulv Ulv” (2016). Nagrania z „Lysning”, zarejestrowane w kościele w Ostre Toten w Lenie, przykuwają niezwykłym brzmieniem wręcz momentami fizycznie odczuwalnym. Doskonale czuć to w kapitalnych kompozycjach: „Blamyr” (skrzypcowe glissanda Oklanda oraz drony kontrabasu Eilertsena nakreślają przestrzeń pasującą do leśnej głuszy otulonej ciszą, jak też wspomnianego kamiennego kościółka, ale ogrzanego przez ich głęboki dźwięk) i „Bolge” (ciepła, miękka i ciemna perkusja Morch Stene robi tu wyjątkowy nastrój).

„Lysning” rzuca bardzo mocną kładkę nie tylko między gatunkami (folk, jazz, muzyka improwizowana), a także między epokami (muzyka dawna, barok). Oczywiście muzycy nie zatrzymują się na szablonowym łączeniu estetyk – ponieważ nawet nie wiadomo kiedy słuchacz trafia w sam środek XVII wieku i tak samo, nie wiadomo kiedy wraca do postmodernistycznego XX wieku. Podróżowałem z nimi już wiele razy!

Editor's info:
On the album 'Lysning', the Nils Okland Band's first for the Hubro label, the musicians have merged even more successfully into an ensemble. The various musical voices are matched even better than before, and the result is instrumental music with drive, great depth and broad appeal.

Nils Okland (Hardanger fiddle/violin/viola d'amore) has gained an international reputation for his innovative playing style. The solo albums he has released on the ECM and Rune Grammofon labels have garnered rave reviews. Okland has guested with several leading orchestras, has written music for the London Sinfonietta, films, ballets and theatre, and has played on records by Christian Wallumrod, Arve Henriksen, Asne Valland Nordli and Bjornar Andresen.

Some of the foremost musicians in Norway are part of the Nils Okland Band: Rolf-Erik Nystrom (saxophone), Sigbjorn Apeland (harmonium), Hakon Morch Stene (percussion) and Mats Eilertsen (double bass).

All of the melodic material on 'Lysning' was composed by Okland, and it was drawn from several projects in which he is involved. The arrangements were developed in close collaboration with the band.

Okland does not use written musical notes - all of the pieces are rehearsed by ear. "Our verbal working method might come into its own even more strongly this time," says Okland. It is not difficult to agree with him: an audible sense of boldness and a powerful presence are palpable through the entire album.

'Lysning' is an album that both challenges the listener and digs deeply into exciting musical material.

Songlines Top Of the World - March 2018
'There is not one note on this album out of place, not one moment when we're not confronted by a beautiful isolation that somehow makes sense of this world, and which lingers long in the memory.' 5 Stars