search

Ben Wendel: High Heart

55,99 zł
Brutto

multikulti.com
Ben Wendel szturmem wdarł się na szyty współczesnego jazzu. Jest laureatem ASCAP Jazz Composer Award, jednej z najważniejszych na świecie nagród kompozytorskich. W 2008, 2011 i 2017 otrzymywał Chamber Music America “New Works Grant”. Ma za sobą współpracę z Kentem Nagano, zdobywcą trzech nagród Grammy przy serii koncertów "Festspiel Plus" w Monachium.
Na płycie "High Heart", porównywanej już do "Native Dancer" Wayne'a Shortera usłyszymy poza liderem pianistów Shaia Maestro i Geralda Claytona, basistę Joe Sandersa, drummera Nate'a Wooda i doskonałego wokalistę Michaela Mayo.

Ilość

 

Polityka prywatności

 

Zasady dostawy

 

Zasady reklamacji

Modern Jazz / Indie Jazz
premiera polska:
2020-10-30
kontynent: Europa
kraj: Anglia
opakowanie: kartonowe etui
opis:

multikulti.com
Ben Wendel szturmem wdarł się na szyty współczesnego jazzu. Ten kanadyjski saksofonista mieszkający obecnie w Nowym Jorku jest zapraszany przez Tigrana Hamasyana, Dana Tepfera, Antonio Sancheza, Geralda Claytona, Lindę May Han Oh, ale też artystów pozajazzowych jak Moonchild, Louis Cole, Daedelus, Snoop Dogg Prince'a. Jest założycielem nominowanej do Grammy grupy Kneebody.
Jest autorem projektu inspirowanego dziełem Czajkowskiego "The Seasons", do realizacji którego zaprosił m.in. Joshua Redmana, Jeffa Ballarda, Marka Turnera, Juliana Lage'a, Ambrose'a Akinmusire.
Jest laureatem ASCAP Jazz Composer Award, jednej z najważniejszych na świecie nagród kompozytorskich. W 2008, 2011 i 2017 otrzymywał Chamber Music America “New Works Grant”. Ma za sobą współpracę z Kentem Nagano, zdobywcą trzech nagród Grammy przy serii koncertów "Festspiel Plus" w Monachium.

Teraz przedstawia swoje najnowsze dzieło "High Heart". Płyta ukazuje się w oficynie Edition Records, dla której nagrywają Kurt Elling, Chris Potter, Elliot Galvin, Verneri Pohjola, Daniel Herskedal, Lionel Loueke, The Bad Plus, Kneebody, Dave Holland, Zakir Hussain, Oddarrang i wielu innych artystów.

Na płycie "High Heart", porównywanej już do "Native Dancer" Wayne'a Shortera usłyszymy poza liderem pianistów Shaia Maestro i Geralda Claytona, basistę Joe Sandersa, drummera Nate'a Wooda i doskonałego wokalistę Michaela Mayo.
Copyright © 1996-2021 Multikulti Project. All rights reserved

jazzarium.pl
(. . . ) Amerykańscy muzycy mainstreamowi pokochali jakiś czas temu nieparzyste metra i Wendel wydaje się być jednym z czołowych przedstawicieli tego ruchu. Jego wizja muzyki nie opiera się na odgrywaniu w nieskończoność tych samych standardów, albo graniu utworów na tych standardach opartych, ale jednak w dużej mierze zakłada wynikającą z tradycji formę i nie pozostawia miejsca na swobodną improwizację. Wendel w swojej dyscyplinie jest oczywiście mistrzem: najtrudniejsze podziały rytmiczne realizuje z zabójczą precyzją, swoje improwizacje opiera na idącym w stronę wirtuozerii wykorzystaniu języka starych mistrzów jazzu, skomplikowane harmonie ogrywa z łatwością. Pytanie brzmi jednak, czy sama ta dziedzina wnosi coś rzeczywiście nowego lub intrygującego do muzyki, że warto się w nią wgłębiać? Do poprzednich płyt muzyka nie wracam. Każda potwierdza że jest świetnym saksofonistą, żadna nie proponuje muzyki, która poruszyłaby, oprócz mojego rozumu, moje serce. Jedyną rzeczą, którą pamiętam z pierwszych płyt Wendela, to jego gra na fagocie. I jest to fajne, ale on jest przecież saksofonistą... Na temat gry Wendela na saksofonie można powiedzieć krótko: nie ma się do czego przyczepić. Jest technika, jest time, jest język, jest indywidualna artykulacja i sposób wydobycia dźwięku. Dla mnie ta artykulacja trąci manieryzmem, ale uczciwie trzeba przyznać, że to właśnie ona wyróżnia Wendela spośród armii nowojorskich wymiataczy.

Najnowsza płyta muzyka – High Heart – to propozycja dla mnie chyba najciekawsza w całej jego dyskografii. Przede wszystkim muzyka nie jest po prostu jazzowa. Pojawiają się w niej echa innych gatunków muzycznych, brzmi odrobinę jak płyta popowa/elektroniczna? Zdarzają się na niej momenty poddane postprodukcji, słyszymy instrumenty elektroniczne, a także rozmaite efekty brzmieniowe. Dużo znajdziemy tu groove’ów, o swingu możemy na szczęście zapomnieć. Wendelowi towarzyszy śmietanka nowojorskich muzyków: pianiści Shai Maestro i Gerald Clayton, kontrabasista Joe Sanders i perkusista Nate Wood (który z Wendelem tworzy także zespół Kneebody). Każdy z tych muzyków wnosi swój znakomity wkład, muzyka dzięki nim jest żywa, pełna energii i sprężystego pulsu. Największym odkryciem tego albumu jest dla mnie jednak wokalista Michael Mayo. Wendel daje mu sporo przestrzeni – panowie wspólnie realizują kilka tematów, Mayo ma też szansę śpiewać partie podkładowe, a także improwizuje. I to właśnie te improwizacje są dla mnie jednym z najmocniejszych punktów najnowszej muzyki Wendela. Mayo brzmi intrygująco, śpiewa z chirurgiczną precyzją, a także realizuje momentami trudne i zaskakujące harmonie, co nie tylko podkreśla jego kompetencje jako wokalisty, ale przede wszystkim stanowi świetne i groźne towarzystwo dla instrumentalnych wygibasów jego kolegów. Uważam, że decyzja Wendela o oddaniu tak wiele miejsca Michaelowi Mayo była strzałem w dziesiątkę. Płyta straciła dzięki temu na jednoznaczności, nabrała ciekawszego koloru.

High Heart to nie jest album wybitny. Zawiera sporo znajomych Wendelizmów – karate jazzowe melodie, szybkie pulsacje, oparte na (niestety) mainstreamowej tradycji improwizacje oraz muzykę generalnie gęstą i pełną bodźców, bez chwili przestrzeni i wytchnienia. Z drugiej jednak strony nie znajdziemy tu wałkowanego w nieskończoność ukłonu w stronę tradycji. Wendel patrzy na swój sposób w przód i należy to odnotować. Płyta brzmi współcześnie, zawiera momenty naprawdę ciekawe i warte wsłuchania się. Końcówka albumu przynosi odrobinę przestrzeni, co do tej pory nie było oczywistym elementem na płytach Wendela. Po przesłuchaniu High Heart jestem fanem partii śpiewanych przez Mayo – czy to tematów, czy improwizacji. Przyznam szczerze że podczas pierwszego przesłuchania płyty (w ciemno, bez zagłębiania się w opisy i notki prasowe) nie byłem pewien czy śpiewa mężczyzna czy kobieta. I formułuję takie zdanie jako duży komplement.

High Heart pokazuje, że Ben Wendel poszukuje czegoś ponad saksofonowe ,,wymiatanie” ponad trudnym podkładem świetnych kolegów z sekcji. Myśli o muzyce w sposób bardziej całościowy, koncepcyjny. Płyta oprócz kompetencji muzyków proponuje nam jakąś wizję, jakiś konkretny pomysł na brzmienie zespołu. Nie brzmi jak stereotypowy ,,album saksofonisty”. High Heart z całą pewnością stanowi ważną płytę w dyskografii Wendela. Fanom jazzu którzy nie wiedzą, że wokalista może śpiewać coś więcej poza tematem, polecam posłuchać improwizacji Michaela Mayo.
Autor: Antoni Szczepański

DownBeat * * * *
While it’s sometimes unseemly to make comparisons between artists or their works, it’s impossible to encounter saxophonist Ben Wendel’s High Heart and not immediately flash back 45 years to Wayne Shorter’s Native Dancer, an album that paired the saxophonist with Milton Nascimento’s feathery voice over an exceptionally sensitive rhythm section led by Herbie Hancock and Airto Moreira.

The comparison is apt, considering vocalist Michael Mayo-—a former student of Shorter, Hancock and another Brazilian vocalist, Luciana Souza—factors into High Heart’s sonic identity. Here, though, the focus isn’t on Brazilian music, but on the Shorter/Nascimento-inspired soundscapes and their ethereal, timeless quality. Rather than joyful release—the overarching mood of Native Dancer—Wendel most often strikes a tone of uncertainty, if not outright anxiety. Call it brooding music for our times.

Mayo’s voice—augmented by electronics at times—is the ideal instrument for this. Airy and flexible, it plays multiple roles: doubling Wendel’s tenor against the surging groove of “Burning Bright,” floating high and dreamy above a simple, five-chord progression on the appropriately named “Less” and creating a gauzy haze on the closing “Traveler.” The highlight of his contributions comes in a tumbling, wide-ranging solo on “Kindly,” which gives way to a particularly brawny tenor statement.

There is textural tension between these kinds of weightless, wordless vocals and the saxophone. On Native Dancer, Shorter leaned primarily on his soprano to move closer in range to Nascimento’s crooning, here, Wendel widens the gap by relying on his tenor, and pushes his horn hard on the title composition to add another layer of sonic fabric. His sax also frequently serves as counterpoint to the almost-ambient rhythm beds he writes. On “Darling”—a piece dedicated to electronic producer Alfred “Daedelus” Darlington—the sax rising out of the chiming piano notes and vocal wash seems operatic in its dramatic flourish, and sets the performance apart from what otherwise would sound like something one might hear while getting a massage. “Traveler” omits the tenor embellishment, ending the album on an unapologetically lush yet stark note, pairing Mayo with single drum strokes and a descending five-note motif.

Wendel—the Vancouver-born cofounder of Kneebody—also emphasizes dramatic contrast in his deliberate track sequencing, radically shifting moods between the minimalist “Less” and “Drawn Away,” which moves closer to fusion with Nate Wood’s hyper-present drums and competing streams of melody and rhythm. Within compositions, too, he sets opposing elements together, breaking up the staccato beats of “Fearsome” with another soaring tenor obbligato.

On balance, the minimalism holds sway, but the intertwining of piano and Fender Rhodes, Joe Sanders’ understated bass and Wood’s savvy drumming consistently generates interest.
By James Hale

Editor's info:
High Heart is the fifth album by US saxophonist and composer Ben Wendel. Riding a surge of interest in his playing over the last few years, Ben returns with an album that defines where he is, and his place in the world.
High Heart is a personal statement and reflection of Ben’s own journey in a society of increasing complexity, oversaturation, and social imbalance. It’s an album that opens discussion and raises questions about how artists ‘ create art that is personal and meaningful in an increasingly impersonal time’ .

High Heart is the fifth album as a leader from US saxophonist Ben Wendel. Riding a wave of interest in his playing over the last few years, he returns with a defining album. High Heart is a personal statement, a reflection of his own journey in a society of increasing complexity, oversaturation and social imbalance. It’s an album that opens discussion and raises questions about how artists ‘ create art that is personal and meaningful in an increasingly impersonal time’.

Technology in music creation, communication, delivery and consumption has changed over the last 10 years until it is almost unrecognisable from what went before.
Consequently there’s more and more music being created and released than ever before, fighting for market space. The creation process is easier, cheaper and the plethora of channels to communicate is overwhelming. These are complex times, and the right moment to seek clarity in the confusion.
What does this mean for musicians and Artists? How do younger musicians fight through the noise and how can more established artists adapt to new ways? Does the accelerating increase in the use of technology reduce the value of music creation? How can composers & performers continue to express their music in ways that are authentic and genuine and reach their audience in ways that continue to provide substance and purpose to their careers?
These all important questions are raised in Ben Wendel’s new album, as he explains: ‘ The digital age has brought seismic changes that affect musicians and Artists in all manner of ways. Some have profound advantages, yet these changes bring into question what it means to be an Artist. Technology has potentially democratized culture to the point of irrelevance. There is no longer high versus low or culture versus entertainment – it has become about relevance or irrelevance’.
High Heart is an album of exceptional originality. A personal reflection of an Artists’ purpose and meaning. With High Heart, Ben set out to understand his music’s relevance and find balance in a world of complexity and confusion. The result is a genuine artistic expression - an authentic statement. It’s an album that defines the line between a great musician and an Artist. It’s developed, thought-through and communicative and it allows the music to speak, without forcing the point.
Ben Wendel understands this purpose wholeheartedly and

muzycy:
Ben Wendel: Tenor Saxophone
Michael Mayo: Vocals
Shai Maestro: Piano, Fender Rhodes
Gerald Clayton: Piano, Fender Rhodes
Joe Sanders: Upright Bass
Nate Wood: Drums

utwory:
1. High Heart (Ben Wendel) 6.38
2. Burning Bright (Ben Wendel) 6.08
3. Kindly (Ben Wendel) 7.08
4. Less (Ben Wendel) 3.51
5. Drawn Away (Ben Wendel) 7.14
6. Fearsome (Ben Wendel) 4.58
7. Darling (Ben Wendel) 5.52
8. Traveler (Ben Wendel) 3.17

wydano: 2020-10-30
more info: www.editionrecords.com




EDN1162

Opis

Wydawca
Edition Records (UK)
Artysta
Ben Wendel
Nazwa
High Heart
Instrument
tenor saxophone
Zawiera
CD
chat Komentarze (0)
Na razie nie dodano żadnej recenzji.