search

Nighthawks: Metro Bar

63,99 zł
Brutto
Ilość

 

Polityka prywatności

 

Zasady dostawy

 

Zasady reklamacji

Nu-Jazz/Acid jazz/Lounge Jazz
premiera polska:
2011-01-18
kontynent: Europa
kraj: Niemcy
opakowanie: digipackowe etui
opis:

multikulti.com
Nighthawks, nie tylko przez podobieństwo składu (trąbka i bass/keyboards/guitar) i narodowości liderów wydaje się być kopią TAB TWO. Jednak w odróżnieniu od TAB TWO, Nighthawks jest zespołem stylistycznie bardziej różnorodnym. Ich specyfikę określają wyraźne i pełne smaku odwołania do tradycji elektrycznego jazzu spod znaku MILESA DAVISA I HERBIE HANCOCKA, jak też nowoczesnej muzyki tanecznej w wydaniu popularnym choć nie do końca komercyjnym. Mamy więc wybornie kołyszące rytmy przy rozleniwiających partiach trąbki lub flugelhornu i uroczo staroświeckich brzmieniach organów Hammonda i pianina Wurlitzera. Zespół tworzą muzycy znani chociażby z ognistego, technicznego sekstetu Trance Groove, wsparci przez m. in. znanego ze współpracy z Chickiem Corea'ą Steve'a Gadda. To propozycja nie tylko dla fanów acid jazzu spod znaku US 3, STEREO MC'S, GROOVE COLLECTIVE.

Audio, 2002-09, ocena: Muzyka: * * *, Realizacja: * * *
Tab Two nie powinni czuć się osamotnieni w swoich poczynaniach, bo pojawił się już drugi kompakt niemieckiego duetu trąbkowo - basowego Nighthawks uprawiającego adic-jazzową stylistykę. Trębacz Reiner Winterschladen udzielał się długo w progresywnej grupie Blue Box, ale uznał, że trip hopowe tło do jego oszczędnych solówek jest bardziej frapujące Brzmienia duetu Winterschladen - Dal Matrino wzbogacają zaproszeni goście przypominając tajemnicze brzmienia zabytkowych klawiatur elektrycznych Wulitzera, Fendera i Hammonda.
autor: Cezary Gumiński

Jazz Forum 7-8/1999 * * * *

80bpm.wordpress.com:
Zadymiony pub, senni już jazzmani, snujące się przy stolikach barowych duchy wieczornych bywalców. Jeżeli ktoś lubi klimaty lekko przymglone, lekko rozkołysane a na pewno bardzo spokojnie jazzowe – Nighthawks postarali się o album specjalnie dla niego. Na długie, chłodne wieczory.
Nighthawks to duet niemieckich jazzmanów – Dala Martino i Reinera Winterschladen, którzy pod koniec lat dziewięćdziesiątych skrzyżowali swoje muzyczne ścieżki, tworząc w zamkniętym studio własny przepis na muzykę y gatunku nu-jazz. I choć panowie nie mogą się pochwalić niezwykle odkrywczym i nowatorskim podejściem do gatunku, to przecież efektów ich pracy nie da się nie policzyć in plus. Moje skojarzenia z nocnym pubem nie są przypadkowe i bezsensowne – zespół przyjął nazwę inspirując się obrazem Edwarda Hoppera, który ukazuje właśnie taki amerykański, przytulny bar, przy pustej nocnej ulicy. „Nocne jastrzębie” czy „nocni grabieżcy”, jak można by dosłownie przetłumaczyć nazwę zespołu, wychynęli na światło dzienne z debiutanckim krążkiem „Citizen Wayne” w roku 1998. Zbierając doświadczenie, pomysły i inspiracje, a także kolekcjonując znajomości w muzycznym światku, wypracowali sobie bardzo charakterystyczny styl, którym uraczyli nas w pełnej krasie w niespełna trzy lata po debiucie.

„Metro bar” to krążek, do którego powstania przyczynili się najlepsi muzycy jazzowi z Niemiec oraz niezwykle szanowany i utalentowany perkusista amerykański – Steve Gadd. Pulsujący, głęboki bas, gdzieś na dnie podświadomości i muzycznej masy, stanowi idealną podporę dla zbudowanej tu miękkiej faktury instrumentalnej. Z kolei perkusja traktowana jest różnorako – delikatnie uspokaja, to znów nadaje kompozycjom żywsze tempo i rozedrgany rytm. Ciche akordy i pasaże fortepianowe, oraz niezwykłe brzmienie organów Hammonda dopełnione tu zostało przytłumionym, charakterystycznym brzmieniem trąbki. Wszystko to snuje się kłębiącym dymem gdzieś w okolicy – można by powiedzieć – seksownego lounge’u i nu-jazzu. Męski głos szepczący Think positive w otwierającym utworze, francuska melorecytacja w Direction Downtown, zaczerpnięta niemalże ze zdartej winylowej płyty – wszystkie te głosy i odgłosy nadają albumowi jeszcze bardziej intymnego, a równocześnie tajemniczego brzmienia. Nie sposób pominąć faktu, iż produkcją zajął się sam Dal Martino, dzięki czemu elektroniczny podkład nie wybija się, a wręcz delikatnie wzbogaca „surowe” brzmienie instrumentów akustycznych. Zbierając wszystkie te cechy możemy śmiało przyrównać poczynania Nighthawks do muzyki St. Germain, Nils Peter Molvaer’a czy duetu Illumination, z ich remiksowego krążka „The Chilluminati Remixes”.

Za atut przyjmuję to, że pomimo, iż zespół jednoczy tak znamienitych muzyków, Martino i Winterschladen nie pokusili się o „więcej jazzu w jazzie”. „Metro Bar” nie uraczy nas bowiem zadziwiającymi solami fortepianowymi, Reiner nie stara się o grę na granicy możliwości ludzkich, a sam Gadd sprawia wrażenie wyciszonego i lekko sennego. I o to właśnie chodzi, tak w projekcie jak i w muzyce zawartej na krążku. Nu-jazz – nowe podejście i wyciągnięcie nowej estetyki z klasycznego jazzu. A że estetyka ta z założenia bazuje na ukołysanym marzeniu…. Nighthawks nie mogli nagrać bardziej adekwatnego soundtracku dla nocnego, zadymionego pubu.
autorka: Jadwiga Marchwica

muzycy:
Reiner Winterschladen: trumpet, flugelhorn, Dal Martino: bass, keyboards, guiitars, vocals, Jürgen Dahmen: hammond, rhodes, Xaver Fische: wurlitzer piano, Steve Gad: drums, Little Hil: female vocals, Steffen Kampe: piano, Loco: guitar, Antoine Palade: narrator, Piid: drums, Markus Wienstroer: guitar, pedal steel, violin, produced by Dal Martino
utwory:
1. Positive, 2. Joker Sleeps, 3. Direction Dawntown, 4. The Lieutenant is Driving, 5. Tomorrow Evening, 6.The Secret Lonelines, 7. Nightflight, 8. Back Home, 9. Metro, 10. Armarura Zalu
total time - 57:45
wydano: 2001
more info: www.intuition-music.com
więcej

CIA4010

Opis

Wydawca
Call It Anything (AT)
Artysta
Nighthawks
Nazwa
Metro Bar
Zawiera
CD
Data premiery
2011-01-18
chat Komentarze (0)
Na razie nie dodano żadnej recenzji.