Aalberg, Kullhammar, Zetterberg, Santos Silva: Basement Sessions Vol.4 (The Bali Tapes)
Polityka prywatności
Zasady dostawy
Zasady reklamacji
Avant Jazz / Free Improvisation / Avant-Garde
premiera polska: 2017-11-30
opakowanie: kartonowe etui
opis:
multikulti.com - ocena * * * * *:
Czwarta odsłona cyklu "Basement Sessions", tak jak poprzednia, nagrana została w kwartecie.
Trio sformowane przez saksofonistę Jonasa Kullhammara, kontrabasistę Torbjorna Zetterberga i perkusistę Espena Aalberga, ufundowane zostało na przesyconej rytmem, motorycznej improwizacji. Na trzeciej części "Basement Sessions" trio rozrosło się do kwartetu, doszedł saksofonista tenorowy Jorgen Mathisen. Tym razem, czwartym filarem tej formacji została portugalska trębaczka - Susana Santos Silva. Santos Silva ma za sobą duetowe nagrania z Torbjörnem Zetterbergiem, znają się doskonale. Dlatego nie jest ciałem obcym, a równorzędnym partnerem dla pozostałych muzyków. Jednak przy tej klasie muzyków, można się było tego spodziewać.
Tym, co najsilniej zaważyło na "Basement Sessions Vol.4 (The Bali Tapes)" są gamelany, które trafiły do instrumentalnego arsenału każdego z czwórki muzyków. Analiza gamelanowej muzyki, oraz obserwacja zależności pomiędzy grą poszczególnych instrumentów, pozwalają dostrzec obok piękna natury estetycznej, które jest konsekwencją ich unikalnej charakterystyki brzmieniowej, jej nadzwyczajne uporządkowanie i matematyczną logikę formy.
Bardzo spokojna, nienachalna narracja czwórki muzyków, nabiera hipnotycznego wręcz kolorytu. Oczywiście fundamentem nadal jest naturalna dynamika brzmienia jazzowych instrumentów i wyrazisty, chciałoby się rzec staroświecki puls jazzowej muzyki. Z tego słynie trio Kullhammar/Zetterberg/Aalberg. Skupmy się jednak na jakościowym novum. Wyważone i skupione improwizacje Kullhammara i Santos Silvy, doskonale łączą się z kameralistycznymi gamelanami. Jawa i Bali to ojczyzny gamelanu, stąd podtytuł sesji "The Bali Tapes". Po lekturze płyty wiem, że mamy do czynienia z nowym otwarciem, jakże udanym!
Jeśli pierwsze trzy części "Basement Sessions" was nie porwały, czwarta dokona tego bez wątpienia!
autor: Mariusz Zawiślak
Copyright © 1996-2017 Multikulti Project. All rights reserved
spontaneousmusictribune.blogspot.com:
Portugalska trębaczka Susana Santos Silva nie rozpieszcza nas zbyt obfitą ofertą nowych nagrań. Rok ubiegły wzbogacił jej dyskografię bodaj tylko o dwie pozycje. O kolejnej płycie formacji LAMA Metamorphosis pisaliśmy już na tych łamach, o tej drugiej opowiemy za moment.
Nowy rok 2018 Susana wita zaś swoją pierwszą solową płytą All The Rivers – Live at Panteao Nacional. Wydawcą jest lizboński Clean Feed Records, edytor prawie wszystkich dotychczasowych płyt trębaczki. Redakcja nie zna jeszcze tego nagrania.
Dziś poświęcimy odrobinę naszego bezcennego czasu na czwartą edycję tzw. Sesji Piwnicznych (możemy tłumaczyć je także jako Bazowe, Podstawowe). Inicjatorami artystycznego przedsięwzięcia, zwanego Basement Sessions, są muzycy szwedzcy – saksofonista Jonas Kullhammar i kontrabasista Torbjörn Zetterberg oraz muzyk norweski – perkusista Espen Aalberg. Pierwsze dwie sesje zostały zarejestrowane w trio, na trzeciej dołączył saksofonista Jorgen Mathisen. Na czwartej zaś – Susana Santos Silva. Wszystkie edycje dostępne są w katalogu Clean Feed.
Szczególnie nas w tej chwili interesująca sesja została zarejestrowana na … Bali, niemal dokładnie dwa lata temu. Obecność w tym odległym ( z europejskiego punktu widzenia) zakamarku świata dodatkowo doposażyła muzyków kwartetu w gamelan (zestaw tubylczych instrumentów perkusyjnych – po szczegóły odsyłam do wikipedii). Do tej dość egzotycznej sesji muzycy przystąpili wyposażeni w kompozycje perkusisty Espena Alberga (na poprzednich sesjach panował bardziej demokratyczny ład, a trio lub kwartet grało z pięciolinii przygotowanych przez każdego z członków formacji). Istotny udział sprawczy Norwega skutkował także tym, iż to jego nazwisko umieszczone zostało na czele orszaku muzykantów odpowiedzialnych za The Bali Tapes (bo taki podtytuł nosi płyta). Całość Basement Session Vol. 4 trwa niespełna 48 minut.
Slow Istonato. Wstęp wolny, bardzo swobodny, z odrobiną sonore w tubie saksofonu, na krawędzi ustnika trąbki. Bogate perkusjonalia, dudnienie kontrabasu. Od startu sporo melodyki w dętych zaśpiewach. Rozbiegówka, jak wybrzmiewanie ostrej, free jazzowej eskalacji, na sporym zmęczeniu. Przewrotne, ale wyjątkowo urocze. Rozbudowany gamelan iskrzy metalicznymi dźwiękami, wydeptuje ścieżkę w kierunku głównego wątku utworu. Temat o dynamice marsza pogrzebowego, podaje rzewny saksofon, wspierany błogosławioną trąbką. Tuż po nim, prawdziwie błyskotliwa ekspozycja Kulhammara, krwiście free jazzowa.
Dewas Dance. Temat z drive’em! Jak taniec, to taniec! Sumiasty saksofon, precyzyjna trąbka. Rozbudowana sekcja perkusyjna drąży rynnę w podłodze. Ten rytm ma ostrogi i potrafi kąsać! Melodia, tonacja, harmonia, energia i emocje. Wszystko poukładane, wyraziste i mięsiste. Pierwsze solo należy do Susany, drugie do Jonasa. Tupiemy nogą i śpiewamy wraz z kwartetem.
Illir Illir. Japońska pieśń tradycyjna, to nasza pięciolinia w tym akurat fragmencie Sesji. Intro kontrabasu. Pasaże dęciaków znów ociekają dobrą melodią. Tonacja molowa, grane unisono. Rozchełstany dwudźwięk frontline’u, tuż obok bystra ekspozycja gamelanu. Zapach dżungli i kształty stóp dzikich zwierząt na mokrym piasku. Zwinna opowieść kontrabasu trzyma w ryzach całą narrację. W 6 minucie istotnie wartościowe wejście Susany, która choć ma swoją prywatną sprawę do przegadania, świetnie konweniuje z wątkiem głównym opowieści. Sekcja aktywizuje swoje poczynania, saksofon przychodzi z pomocą. Wyuzdany, błyskotliwy dialog na flankach. Szczypta psychodelii, smakującej jak rosa o poranku, tuż po trudnej nocy.
Irama Berat. Słowo wstępne jest udziałem perkusisty. Pozostali wchodzą po niedługiej chwili. Narracja nieśpieszna, mimo bogatej rytmiki i serca, które łomoce w samym jej środku. Sekcja tonie w molowej estetyce, ale na niej buduje się dęta ekspozycja, która zdaje się być zdecydowanie durowa. Nawet do śpiewania, z odrobiną semickości w trzecim pokoleniu wstecz. Intrygujący dysonans! Solowy saksofon prawdziwie popisowy! Kolejna dobra pieśń, która stoi w silnym rozkroku między nurtem głównym jazzu, a jej bezczelną i nieobliczalną siostrą free. Bogata instrumentacja wzmaga przyjemność z odsłuchu. A saksofon znów stawia stempel doskonałości. Technicznie błyskotliwy, artystycznie wolny, jak stado rumaków na gorącej prerii. Po nim kontrabas, który rozrywa struny i gamelan, który rezonuje. Gdy wraca drummer, cały kwartet podaje temat z silnie temperowanym soundem trąbki.
Suling. Spokojne, płynne intro. Rozbudowany arsenał perkusjonalny (gamelan!), separatystyczne pasaże saksofony i trąbki, nie według zapisu pięciolinii, ale wprost z buchającej wyobraźni artystów. Trochę jak konkurs piękności, saksofonista całkiem przystojny, uroda trębaczki onieśmielająca. Sekcja w lekkim transie, genialny basement pod dęte pasaże o dużym ładunku emocji. Świetny dialog kontrabasu z saksofonem, tonący w repetycjach. Im bliżej końca, tym kwartet bardziej zwalnia. Czyni to z tygrysią zwinnością. Drobne akcenty na kotle, saksofon gasi płomień, trąbka stylowo milczy. Coś poruszyło się w zaroślach. Cisza.
autor: Andrzej Nowak
Editor's info:
The fourth volume of the series “Basement Sessions” have again (like the previous “Vol. 3”, with Jorgen Mathisen as special guest) an addition to the trio formed by Jonas Kullhammar, Torbjorn Zetterberg and Espen Aalberg, the name of the drummer showing this time upfront because the compositions have his authorship – the extra element now is the Portuguese trumpeter Susana Santos Silva, presently living in Stockholm, as the other musicians here. Once again, the “mutated hard bop” concept followed by the band is in full application, but there’s a substantial difference confirming the subtitle “The Bali Tapes”, and not only to confirm that the recording was done in Indonesia: all the musicians play gamelan instruments besides their own, and among Aalberg’s pieces one is a Javanese traditional tune. There’s no contradiction of the new proceedings with the post-Coltranean identity of the project – faithfull to the spiritual explorations put in music by the late saxophonist, what we find here is a group ritual diving deep into the inner soul of jazz and the souls of everybody involved, with a mercurian drive and a lyricism that, in the middle of all the fire going on, keeps astonishingly elegant. The Swedish scene keeps surprising us with unexpected ideas put into old formats with aspects yet to discover, and Santos Silva shows, once again, that there’s no boundaries for creativity. A must listen, must have record of the present day European jazz.
muzycy:
Espen Aalberg drums, percussion, gamelan
Jonas Kullhammar saxophone, flute, gamelan
Torbjörn Zetterberg bass, gamelan
Susana Santos Silva trumpet, gamelan
utwory:
1. Slow Ostinato 10:38
2. Dewas Dance 6:41
3. Ilir Ilir 10:17
4. Irama Berat 9:08
5. Suling 11:00
wydano: 2017-11
nagrano: Recorded by Espen Aalberg at Dewa Berata´s garden, in Ubud/Bali/Indonesia. 16-18 February 2016 / Additional percussion, gamelan by Espen Aalberg, March 2016
more info: www.cleanfeed-records.com
Opis
- Wydawca
- Clean Feed (POR)
- Artysta
- Aalberg, Kullhammar, Zetterber & Santos Silva
- Nazwa
- Basement Sessions Vol.4 (The Bali Tapes)
- Zawiera
- CD